F1 GP Węgier 2020: wyścig Formuły 1 - wyniki na żywo i relacja live w TVN24 - w Sport TVN24

Hamilton wygrywa tym samym drugi z trzech wyścigów tego sezonu i obejmuje prowadzenie w mistrzostwach świata.

Czołową dziesiątkę uzupełniają: Stroll, Albon, Vettel, Perez, Ricciardo, Magnussen i Sainz.

Hamilton wygrywa na Węgrzech po raz ósmy w karierze, czym wyrównuje rekord Schumachera (osiem wygranych w GP Francji)!

Hamilton wygrywa GP Węgier! Verstappen się obronił i jest drugi, Bottas trzeci.

Rozpoczyna się walka Verstappen - Bottas. Holender da radę się obronić?

Plan Hamiltona wypalił w 100 procentach. Ma najlepszy czas dnia.

Dwa okrążenia do końca. Bottas niespełna dwie sekundy za Verstappenem...

Albon wreszcie poradził sobie z Vettelem i jest piąty.

Hamilton nie chce zadowolić się tylko wygraną. Zmienia opony, żeby na ostatnich okrążeniach powalczyć o najszybsze okrążenie dnia.

Verstappen ustabilizował przewagę nad Bottasem na poziomie dziewięciu sekund i jego drugie miejsce robi się coraz bardziej realne.

I młody Hiszpan dość łatwo radzi sobie z Monakijczykiem. Ferrari jest w naprawdę słabej formie.

Ciekawie na miejscach 10 i 11. Walczą ze sobą Leclerc i Sainz, którzy od przyszłego sezonu będą partnerami w Ferrari.

10 okrążeń do końca wyścigu.

Po długich minutach posuchy mamy wreszcie jakiś pojedynek. Albon dojechał do Vettela i próbuje odebrać rywalowi piątą pozycję.

Różnica między Verstappenem a Bottasem to już tylko 10 sekund.

Bottas jedzie aktualnie szybciej od Verstappena o dwie sekundy na okrążeniu.

Bottas zmienił opony i aktualnie jest 18 sekund za Verstappenem. Do końca wyścigu 17 okrążeń.

Bottas utknął na moment za dublowanymi kierowcami i jego strata do Verstappena urosła do ponad dwóch sekund. Wciąż do zakończenia wyścigu pozostaje jednak 20 okrążeń i Holendrowi będzie bardzo trudno się obronić.

Bottas dojechał do Verstappena. Pytanie, czy Holender będzie w stanie się w ogóle przeciwstawić Mercedesowi. I ewentualnie jak długo?

Od dłuższego czasu przestały pojawiać się komunikaty o spodziewanym deszczu. Wydaje się zatem, że dojedziemy do mety na suchym torze.

Latafi poza torem. Wiele nie stracił, bo i tak jest ostatni.

Bottas już niespełna cztery sekundy za Verstappenem. Max może już szykować się na trudną batalię w obronie pozycji wicelidera wyścigu.

Trzecie kolejne najszybsze okrążenie Bottasa, który na horyzoncie ma już Verstappena i drugie miejsce.

Szybki pit stop Hamiltona i Brytyjczyk bardzo spokojnie wraca na prowadzenie.

Zjechali też Magnussen i Perez. Pierwszy wrócił na ósmym miejscu, drugi na 10.

Zjechał też Stroll, który stracił trzecią pozycję na rzecz Bottasa.

Twarde opony u Albona.

Jesteśmy idealnie w połowie wyścigu. Na razie jest to bardzo spokojne niedzielne popołudnie dla Hamiltona, który ma już 20 sekund przewagi nad Vestappenem i prawie 40 nad Strollem.

Bottas z nowym kompletem średnich opon.

Ricciardo po profesorsku minął Grosjeana i jest ósmy.

A Vettel jeszcze raz się poprawił. Kapitalne tempo.

A Leclerc powtórzył atak i ma rywala z głowy. Świetny manewr.

Pierwsze efekty w Ferrari - Vettel z najszybszym kółkiem.

Twarda walka między Leclerckiem a Norrisem. Stawką 14. miejsce. Między samochodami doszło do lekkiego kontaktu, ale bez konsekwencji.

W Ferrari stracili cierpliwość. W bolidzie Vettela zainstalowano twarde opony, na których spróbuje dojechać do mety (39 okrążeń). Wyraźnie liczą, że deszcz jednak nie spadnie.

A Bottas już tylko sekundę za Strollem. Niedługo powinien przystąpić do ataku.

Coraz więcej kierowców zaczyna się męczyć. Kończą im się opony, które założyli, spodziewając się deszczu.

Wyścig na Hungaroringu odbywa się bez udziału publiczności, ale fani znaleźli sposób, by cieszyć się ściganiem.

Bottas dość szybko zbliża się do Strolla. Jeśli utrzyma tempo, to za pięć okrążeń będzie miał szansę bezpośredniej walki o trzecie miejsce.

Deszczu jak nie było, tak nie ma. Teraz ma się pojawić za 10 minut...

- Lewej przedniej opony już nie ma, muszę zjechać - melduje Leclerc i wjeżdża do alei serwisowej. Błąd ekipy Ferrari ze wcześniejszą zmianą.

Leclerc puszcza przed siebie Vetella. Monakijczyk ma duży problem z przyczepnością.

Z przodu wyścigu bardzo spokojnie. Hamilton, Verstappen i Stroll mogą być na razie pewni swoich pozycji.

Albon dopiął swego, jest siódmy, przed Leclerckiem.

Kolejny awans Bottasa - kosztem Magnussena na czwarte miejsce.

Albon próbuje dobrać się do skóry Leclercowi, a za jego plecami szaleje Vettel, który włączył się do tej walki!

Leclerc znów musi się bronić. Tym razem wściekle atakuje go Albon. Jest to walka o siódme miejsce.

W międzyczasie Bottas uporał się z Grosjeanem i jest już piąty.

14 okrążeń za nami. Po początkowym zamieszaniu sytuacja na torze nieco się ustabilizowała. Wszystko może jednak zaraz zmienić zapowiadany deszcz.

Za 12 minut ma zacząć padać!

Vettel nie zmieścił się w zakręcie i traci ósmą pozycję na rzecz Albona.

Poprawka Bottasa i Fin wskakuje na szóste miejsce kosztem Leclerca. Monakijczyk tym razem był bez szans.

Przepiękna walka między Bottasem a Leclerckiem o szóste miejsce. Monakijczyk pokazał wielką klasę i cudowanie się obronił.

Lance Stroll z najszybszym kółkiem dnia. Genialnie poczyna sobie Kanadyjczyk.

Raikkonen z pięciosekundową karą za złe ustawienie samochodu na starcie.

A Hamilton z kółka na kółko poprawia rezultaty i momentalnie odjeżdża Red Bullowi Verstappena.

Po serii zjazdów do pit lane Hamilton znów na czele. Za nim Verstappen oraz Magnussen i Grosjean, którzy na razie nie zmieniali opon.

Jakieś problemy w bolidzie Vettela. Jakby miał niedokręcone tylne koło. Piruet na torze wykręcił z kolei Latifi.

Hamilton, Stroll, Vettel i Perez w alei serwisowej. Wszyscy zakładają miękkie opony. Na czele wyścigu Verstappen.

Leclerc i Bottas już zmieniają opony. Na Hungaroringu dzieje się od pierwszych metrów.

Russell spadł z 12. na 16. miejsce.

Dużo stracił też Perez, który ruszał z drugiej linii, a obecnie jest siódmy.

Ależ tam się działo?! Hamilton pewnie ucieka, ale za jego plecy wskoczyli Stroll, Verstappen, Vettel i Leclerc. Bottas spadł z drugiego miejsca na szóste!

Ruszyli!

Kierowcy ruszyli na okrążenie formujące.

After incredible work from the Red Bull pit crew, Max Verstappen's car is ready to start the race #HungarianGP

Mechanicy Red Bulla przeszli samych siebie. Max Verstappen na linii startu w już pełni sprawnym bolidzie. Ależ się uwinęli!

Oto warunki, jakie panują na torze na 10 minut przed startem.

It's overcast at the Hungaroring but there's no rain - for now

10 minutes to lights out!#HungarianGP

Uszkodzony bolid Maxa Verstappena.

Poważne problemy Verstappena! Holender na okrążeniu wyjazdowym z alei serwisowej wpadł w poślizg i mocno uszkodził przednie skrzydło. To są bardzo nerwowe minuty w Red Bullu! Wygląda na to, że Max wyeliminował się ze ścigania jeszcze przed startem!

Tak to będzie wyglądać na starcie.

35 minutes to lights out at the Hungaroring

Here's a reminder of how the starting grid looks #HungarianGP

Russell, który w mediach społecznościowych raportuje stan pogody na torze, może być dziś języczkiem u wagi. Młody Brytyjczyk oczywiście nie będzie walczył o zwycięstwo, ale sobotnie kwalifikacje pokazały, że w jego ekipie wreszcie coś drgnęło. W niedzielę ruszy on z 12. pola startowego i ma wielki apetyt na sprawienie jakiejś niespodzianki. Jeśli będzie padać, jego szanse będą rosły.

Nad Hungaroringiem ciemne chmury, w wyścigu może być bardzo ciekawie.

Jeśli siedmiokrotny zwycięzca Grand Prix Węgier w mistrzostwach świata Formuły 1 wygra i tym razem, pobije kolejny rekord Michaela Schumachera. Legendarny Niemiec najwięcej razy triumfował na tym samym torze - osiem razy wygrał wyścig o GP Francji.

W sobotnich kwalifikacjach najlepszy był, a jakże, Hamilton.

Początek o godzinie 15.10.

To dopiero trzeci wyścig w tym sezonie, opóźnionym z powodu pandemii. Po dwóch - o Grand Prix Austrii i Styrii, obu na torze w Spielbergu - Hamilton ma 37 punktów, a lepszy od niego jest tylko jego kolega z teamu Fin Valtteri Bottas - 43. Kierowcy Mercedesa minęli metę na pierwszej i drugiej pozycji w obu tych rundach, ale z powodu pięciosekundowej kary Brytyjczyk na inaugurację sklasyfikowany został na czwartej pozycji. Tydzień później już wygrał.