Grzegorz Markowski kończy karierę? Patrycja Markowska smutno o tacie
Grzegorz Markowski zamierza wycofać się z muzyki? Patrycja Markowska za kilka dni ma wystąpić na jednej scenie ze sławnym tatą. W wywiadzie nie ukrywała, że może to być jeden z ostatnich występów lidera Perfectu.
Grzegorz Markowski to prawdziwa legenda polskiego rocka, artysta często porównywany do największych światowych gwiazd gatunku. Nie da się zaprzeczyć, że lider grupy Perfect jest jednym z najpopularniejszych wokalistów w historii krajowej muzyki, a grupa wylansowała wiele ponadczasowych hitów. "Nie płacz Ewka, "Autobiografia", "Kołysanka dla nieznajomej", "Chcemy być sobą" - ciężko wymienić wszystkie wielkie przeboje zaśpiewane przez Markowskiego, które podbijają serca kolejnych pokoleń słuchaczy. Choć Perfect w 2021 roku poinformował o zakończeniu działalności, 68-latek nadal pojawia się na scenie i zachwyca głosem oraz charyzmą.
W ostatnich latach wokalistę mogliśmy oglądać u boku swojej nie mniej uzdolnionej córki Patrycji Markowskiej, rodzinny duet nagrał nawet w 2019 roku wspólną płytę "Droga", a w 2022 roku usłyszeliśmy singiel "Kieszenie". Wokalistka już w 2021 roku przyznała, że ojciec zrezygnował z występów z zespołem, ponieważ stan zdrowia nie pozwala mu na granie wyczerpujących tras koncertowych.
- On nie ma siły grać wielkich tras. Bardzo długie grali koncerty z Perfectem, wycieńczające fizycznie. Tata nigdy nie stał przy mikrofonie, to było zawsze szaleństwo. Także to był ogromny wysiłek. Był bardzo uczciwy do swoich odbiorców. I ten rozdział się po prostu zamknął - opowiadała.
Coraz częściej mówi się o definitywnej rezygnacji Markowskiego z pracy artystycznej. Niestety, w jednym z najnowszych wywiadów Patrycja przyznała, że tata niebawem może zniknąć ze sceny.
ZOBACZ TAKŻE: Prawdziwe imiona i nazwiska gwiazd muzyki. Zdziwisz się, jak naprawdę się nazywają [GALERIA]
Zobacz także
Za kilka dni Patrycja Markowska ma wystąpić na scenie u boku słynnego ojca. Niestety, w wywiadzie dla "Co za tydzień" wspomniała o tym, że artysta coraz rzadziej ma ochotę występować.
- Tata już w ogóle nie chce pracować, nie chce śpiewać. Wyciągam go trochę za uszy, mając nadzieje, że to mu doda skrzydeł. Natomiast na najnowszej mojej płycie jest piosenka „Kieszenie”, duet z tatą i powiedziałam mu: „Słuchaj, nagraliśmy ten kawałek razem, musisz ze mną gdzieś pojechać i zaśpiewać, bo tego wymaga promocja - opowiadała.
Z kolei w rozmowie z portalem Pudelek 42-latka zdradziła, że zapowiadany występ może być jedną z ostatnich okazji, by zobaczyć lidera Perfectu na scenie.
- Próby z nim są bardzo szybkie. Myślę, że to jeden z ostatnich występów taty. Będę go cały czas namawiać i mam nadzieję, że czasami będzie się zgadzał - stwierdziła.
Jedno jest pewne, dla wielbicieli rocka Markowski z pewnością "zejdzie ze sceny niepokonany".