Piotr Kurek nowym Królem Kurkowych Bractw Strzeleckich. Został ...

Uroczystości w centrum Rybnika rozpoczęły się od mszy świętej w kościele Matki Boskiej Bolesnej. Stamtąd uczestnicy wydarzenia przeszli na rynek przy muzyce Miejskiej Orkiestry Dętej Rybnik. Zaciekawieni mieszkańcy widzieli ustępującą radę królewską bractwa kurkowego.

Najpierw jednak Wojciech Dominiak, dyrektor Muzeum im. o. Emila Drobnego w Rybniku przypomniał krótko jego historię.

Bieżący rok jest okresem szczególnym dla bractwa. Obchodzi bowiem setną rocznicę powołania do służby społeczności Rybnika. Bractwo Kurkowe założone zostało 10 lipca 1924 roku przez obywateli miasta. Jego pierwszym hetmanem został Józef Mandrysz. W tym uroczystym dniu wspominamy również długoletniego hetmana bractwa zmarłego w 2024 roku w świętej pamięci Lecha Gęborskiego – powiedział.

Następnie zgromadzeni uczcili minutą ciszy znanego hetmana. Na prośbę organizatorów chwila zadumy została też poświęcona szeregowemu pierwszej brygady pancernej - Mateuszowi Sitkowi, który zginął broniąc granic Rzeczpospolitej Polskiej.

Oprócz władz samorządowych, przedstawicieli policji, straży pożarnej, wojska, czy straży miejskiej, obecni byli reprezentanci bractw kurkowy z całego Śląska.

Nadszedł moment kulminacyjny – intronizacja. Wojciech Dominiak wyjaśnił, na czym ono polega.

Tradycja bracka nakazuje, aby raz w roku po okresie Zielonych Świątek bracia i siostry oraz członkowie zwyczajni bractwa w umundurowaniu brackim stanęli do rywalizacji strzeleckiej o tytuł Króla i jego asysty. Rywalizacja polega na oddaniu jednego strzału z broni historycznej czarnoprochowej do okolicznościowej tarczy przygotowanej wyłącznie na tę uroczystość. Najlepszy strzelec otrzymuje tytuł Króla Kurkowego, kolejny zostaje pierwszym rycerzem, a trzeci nosi miano drugiego rycerza – oznajmił dyrektor muzeum.

Królem Kurkowym został Piotr Kurek (notabene hetman Bractwa Kurkowego Miasta Rybnika), pierwszym rycerzem Piotr Siwak, drugim rycerzem – Robert Bugla. Intronizacja polega na przekazaniu łańcuchów symbolizujących tytuł.

Setne urodziny zobowiązują, Bractwo przetrwało 100 lat. Mam nadzieję, że przetrwa i w kolejnych latach liczymy na nabór młodych kadetów – zaznaczył Piotr Kurek.

Z kolei prezydent Piotr Kuczera podkreślił, że tradycja jest podtrzymywana.

Życzę z całego serca, aby tradycje stuletnie były kontynuowane. Na pewno dzisiaj wszyscy myślami gdzieś jesteśmy przy osobie Lecha Gęborskiego, który z pewnością byłby szczęśliwy patrząc na te obchody. Myślę, że każdy może dzisiaj w takiej refleksji pomyśleć o tych momentach, gdy właśnie on snuł różne plany na temat rozwoju bractwa. Głęboko wierzę, że nowy król poprowadzi bractwo w kolejną dekadę, a może i więcej. Proszę państwa, dzisiaj też jest dobry czas, żeby podziękować. Podziękować za to, bo przecież o to bractwo zostało powołane, aby z jednej strony strzec i pilnować grodu rybnickiego, a z drugiej strony podtrzymywać tradycje – oznajmił prezydent.

W dalszej części uroczystości wręczono medale, dyplomy i gratulacje.