Gorące tematy zamknąć

Nie zabrakło w niej także legend, tajemnic, opowiadań o napadach ...

Nie zabrakło w niej także legend tajemnic opowiadań o napadach
Rozmowa z Tomaszem Bonkiem, autorem najnowszej książki Lubiąż. Biografia Cudu- Właśnie się ukazała Pana nowa książka o klasztorze w Lubiążu. O czym

Rozmowa z Tomaszem Bonkiem, autorem najnowszej książki "Lubiąż. Biografia Cudu"

- Właśnie się ukazała Pana nowa książka o klasztorze w Lubiążu. O czym tym razem będziemy mogli przeczytać?

- "Lubiąż. Biografia Cudu" to opowiedziana reportażami historia opactwa od jego założenia, aż do współczesność. Nie zabrakło w niej także legend, tajemnic, opowiadań o napadach, plądrowaniach i rabunkach.

Warto zdawać sobie sprawę, że klasztor, mimo, że ma już 850 lat, nie doczekał się naukowej, historycznej monografii. Jak dotąd nie powstała też żadna inna książka, która opisywałaby kompleksowo jego losy. A przecież ten fantastyczny zabytek, nazywam go Cudem, zasługuje na sławę. Moja nowa książka to ukłon w tę stronę, mam nadzieję, że to pierwszy krok, który skłoni naukowców, historyków, by w pełni, akademicko opracowali jego losy, a przede wszystkim przedstawi szerokiemu odbiorcy historię tego niezwykłego miejsca. Bo przecież cudze chwalimy, a swego nie znamy...

- To Pana kolejna książka o tym zabytku. Co Pana tak do niego przyciąga?

- To największy i najbardziej tajemniczy zabytek w Polsce. Proszę więc pozwolić, że w odpowiedzi na to pytanie przytoczę to, co na okładce mojej książki napisał jej wydawca:

"Gdyby lubiąskie opactwo leżało nie nad Odrą, lecz nad Loarą, byłoby tak słynne jak tamtejsze zamki.

Na sprzedaż jest wystawione od 1810 roku, ale dotychczas nikt się nie odważył w nie zainwestować. Wszystkich chętnych poraża i przeraża jego ogrom. Kubaturą jest trzy razy większe od Zamku Królewskiego na Wawelu. To drugi co do wielkości obiekt sakralny w Europie – większy jest tylko hiszpański Escorial.

W 2014 roku "National Geographic" ogłosił je jednym z Cudów Polski. I nic dziwnego, bo już niemal od dziewięciuset lat zachwyca każdego, kto je zobaczy. Zakochiwali się w nim najpierw piastowscy książęta, później habsburscy cesarze. Słynni artyści zdobili jego wnętrza. Najwyżsi dygnitarze III Rzeszy urządzili w nim tajny ośrodek badawczy. Pracowano tu nad technologią, która miała odmienić losy wojny. W stanie wojennym szukano w tutejszych podziemiach skarbu Festung Breslau. Teraz onieśmiela turystów przybywających do niego z całego świata.

Burzliwe dzieje, uwikłanie w wielką politykę i mroczne tajemnice tworzą biografię opactwa w Lubiążu, którą opowiada reporter i dokumentalista Tomasz Bonek. To zamknięta w barokowej pigułce historia nie tylko Dolnego Śląska, lecz całej Polski."

- Proszę zdradzić jakiś ciekawy, a może nowy wątek, który pojawia się w książce?

- W biografii Lubiąża, prawdopodobnie jako pierwszy autor, szeroko opisuję, jak doszło i jak przebiegała tzw. sekularyzacja opactwa, czyli jego zagrabienie przez państwo Pruskie. Opowiadam, jak wywożono stąd kosztowności i dzieła sztuki, jak wypędzano zakonników.

Przedstawiam też szerzej szpital psychiatryczny działający przez ponad sto lat w murach klasztoru i pałacu opatów. Piszę także o przymusowych sterylizacjach jego pacjentów oraz akcji T4, która i tu zbierała swoje krwawe żniwo.

A przede wszystkim rozliczam polskie państwowe władze, które przez dziesięciolecia nie dbały o ten zabytek. Wskazuję winnych tego, że dziś jest on tzw. "trwałą ruiną", że dotąd nie odzyskał swojego dawnego blasku.

- Jest Pan reportażystą i w takim stylu pisze swoje książki. Tak też jest z "Biografią Cudu?"

- Oczywiście. To według mnie najlepszy gatunek dziennikarski i literacki, pozwalający szerokiemu odbiorcy poznać historię - wydarzenia oraz ich kontekst. Słowami maluję więc obrazy, przenoszę czytelnika do dawnych czasów, wikłam go w sceny, które rozgrywały się w opactwie. Taki właśnie jest reportaż...

- Są w niej też piękne zdjęcia. Co zdecydowało o ich wyborze?

- Chciałem zaprezentować przede wszystkim na co dzień niedostępne zakamarki klasztoru, nieudostępniane turystom, zrujnowane, ale mimo to piękne. Piękno w ruinie kusi, każe krzyczeć: dlaczego ten zabytek tak wygląda? Prosi o to, żeby wreszcie się nim zająć. W książce są więc zdjęcia wykonane w dawnych zakonnych celach, w których żołnierze radzieccy rozpalali ogniska – ich ściany są wciąż odymione. Są w niej także fotografie tajemniczych piwnic, a także zamkniętego na głucho, nieodrestaurowanego kapitularza oraz refektarza zimowego – jadali zakonników.

- W dzisiejszym medialnym świecie lepiej się ogląda czy czyta?

- Światem mediów rządzą już nawet nie zdjęcia, ale przede wszystkim filmy wideo. W internecie koncentrujemy swoją uwagę zazwyczaj tylko przez trzy sekundy i przewijamy na smartfonie palcem kolejny film.

Nawet Michael Jackson przyjechał do Lubiąża pod wpływem takiej chwili, trzysekundowego zachwytu. Pokazano mu w Warszawie fotografię klasztoru i powiedział: "Muszę jak najszybciej zobaczyć ten cud". Przyleciał tu śmigłowcem, wszedł do Sali Książęcej i oniemiał. Mówiono wtedy, że go kupi...

- A wracając do samego zabytku. Dużo się o nim pisze, mówi, a on ciągle biedny stoi pusty i niewyremontowany. Czy to się kiedyś zmieni? Czyja to wina?

- Szacuje się, że potrzeba około półtora miliarda złotych, żeby lubiąskich klasztor zaadaptować na jakieś sensowne cele – stworzyć w nim muzeum, hotel, ośrodek rehabilitacyjnym czy centrum konferencyjne.

Przyjeżdżali do niego inwestorzy z całego świata, nawet szejkowie oraz bajecznie bogaci Hindusi. Każdego z nich przeraziła wielkość opactwa – jest trzy razy większe kubaturą od zamku królewskiego na Wawelu. Ten ogrom jest jego dumą, ale i przekleństwem. Myślę, że nikt inny, jak tylko państwo powinno go przejąć i ze środków publicznych wyremontować, stworzyć w nim wspaniałe muzeum, np. Śląska. Historia Lubiąża to bowiem dzieje naszego regionu, a może i całej Polski w pigułce. A takiego muzeum nie ma. Myślę, że Lubiąż jest doskonałym miejscem, żeby je zorganizować. Ono pobudziłoby i gospodarczo, i turystycznie nie tylko tę miejscowość, ale i gminę oraz powiat wołowski. Może taka inicjatywna pogodziłaby zwaśnionych od zawsze lokalnych samorządowców. Pyta pani, kto jest odpowiedzialny za to, jak zespół obiektów pocysterskich, bezcenny zabytek, dziś wygląda? Uważam, że przede wszystkim wszyscy ministrowie kultury, którzy sprawowali swój urząd po 1989 roku, ale także każdy z nas – mieszkańców tego powiatu, czy nawet województwa. A to dlatego, że byliśmy za mało skuteczni w wywieraniu presji na władze i ogólnopolski, i miejscowe, które wybieraliśmy. Gdybyśmy potrafili się zjednoczyć, skrzyknąć, narodowo zerwać, jak to czasami robimy, to Lubiąż byłby dzisiaj polską turystyczną perłą, a nie wielkim wstydem, jakim jest.

- 20 października w Lubiążu odbędzie się Pana spotkanie autorskie – zawsze, kiedy Pan je tam organizuje, przyjeżdżają tłumy z całej Polski. Czego możemy się spodziewać tym razem?

- Zapewniam, że i tym razem nie zabraknie ciekawych opowieści, anegdot i niesamowitej atmosfery. Dodam jeszcze, że tego dnia będzie można zajrzeć w zazwyczaj niedostępne zakamarki dawnego opactwa, nieudostępniane na co dzień do zwiedzania. Zapraszam więc w niedzielę od godz. 10 do 14 na zwiedzanie oraz o godz. 12 na spotkanie ze mną w Jadali Opata. Chętnym z przyjemnością na miejscu podpiszę książki.

Marta Ringart-Orłowska

Podobne tematy: wiadomosci, zdjęcia i wideo
Archiwum wiadomości
  • Wojciech Bobowski
    Wojciech Bobowski
    Nie żyje Wojciech Bobowski przewodniczący Rady Powiatu ...
    27 Sty 2024
    4
  • 365 dni opinie
    365 dni opinie
    Film 365 dni. RECENZJA. Nie idź na ten film z chłopakiem albo mężem! Pierwszy polski film erotyczny już jest w kinach
    7 Lut 2020
    2
  • Oczy diabła
    Oczy diabła
    Patryk Vega w "Oczach diabła" walczy z handlem dziećmi. Dlaczego mu nie wierzymy?
    2 Lut 2021
    3
  • Plyn Lugola co to
    Plyn Lugola co to
    Ekspert: Nie pijcie płynu Lugola! Nie ma i nie ma skąd być zagrożenia radiacyjnego dla Polski
    4 Mar 2022
    1
  • Superpuchar Polski
    Superpuchar Polski
    Superpuchar Polski: Raków i Legia mają na pieńku. Węgrzyn ...
    14 Lip 2023
    2
Najpopularniejsze wiadomosci, zdjęcia i wideo w tym tygodniu