Gorące tematy zamknąć

Co z finansowaniem obronności po wyborach?

Co z finansowaniem obronności po wyborach
**Finansowanie opiewającego na 4-5 proc. PKB rocznie planu rozbudowy i modernizacji Sił Zbrojnych RP z największych wyzwań, z jakimi będzie musiała się zmierzyć koalicja rządowa utworzona po wyborach parlamentarnych z 15 października. Jakie są
  • Drukuj

  • PDF

Fot. Raytheon
  • Facebook
  • Twitter
  • LinkedIn
  • Kopiuj link
  • Wyślij email

Finansowanie opiewającego na 4-5 proc. PKB rocznie planu rozbudowy i modernizacji Sił Zbrojnych RP to jedno z największych wyzwań, z jakimi będzie musiała się zmierzyć koalicja rządowa utworzona po wyborach parlamentarnych z 15 października. Jakie są możliwe opcje?

Pierwsze, sondażowe wyniki wyborów opracowane przez IPSOS i opublikowane tuż po godz. 21:00 wskazują na to, że najwyższy wynik osiągnęło Prawo i Sprawiedliwość (36,8 proc.), ale to Koalicja Obywatelska (31,6 proc.), Trzecia Droga (13 proc.) oraz Lewica (8,6 proc.) mają znacznie ponad 50 proc. głosów. Oznacza to, że najbardziej prawdopodobne jest stworzenie rządu przez partie, które wcześniej tworzyły opozycję parlamentarną. Na razie jednak są to tylko szacunki.

Niezależnie od tego, jaka opcja polityczna obejmie władzę w Polsce, będzie musiała odpowiedzieć na pytanie co dalej z finansowaniem obronności. Z ujawnionych danych Ministerstwa Finansów wynika bowiem, że dotychczasowe prognozy zakładały nie tylko budżet na poziomie 3 proc. PKB, jak wymaga tego ustawa o obronie Ojczyzny, ale i duże pożyczki na potrzeby Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych.

O ile pod koniec 2022 roku zadłużenie Funduszu wynosiło mniej niż 10 mld złotych, to przewidywano zwiększanie zadłużenia w wysokości 30-40 mld złotych rocznie (około 1 proc. PKB) w latach 2023-2024 i aż 70-80 mld zł rocznie (1,5-2 proc. PKB) w latach 2025-2027. Warto przy tym dodać, że emisja obligacji i inne instrumenty dłużne nie są jedynym źródłem zasilania Funduszu, bo może on też dostać dotację z budżetu państwa, ale założeniem jest właśnie wykorzystanie rynku finansowego w celu wsparcia procesu modernizacji Sił Zbrojnych. Prowadzonego na gigantyczną skalę, i łączącego się z gigantycznymi kosztami.

Tylko podczas tegorocznego MSPO i tylko w zakresie obrony powietrznej podpisano przecież umowy opiewające na ponad sto miliardów złotych. A na podpisanie czekają kolejne. Lista zadań jest gigantyczna. Wymienić można choćby kontrakty dotyczące BWP Borsuk i ciężkiego bojowego wozu piechoty (gdzie są umowy ramowe, nie powodujące zobowiązań finansowych, ale nie umowy wykonawcze, których wartość można szacować na od 60 do 100 mld zł przy zakresie deklarowanym przez MON) i transporterów opancerzonych Rosomak oraz Serwal. Oczywiście dotyczy to także sprzętu zza granicy oraz produkowanego we współpracy przemysłowej: wyrzutni i rakiet HIMARS, śmigłowców Apache i drugiej fazy zakupów sprzętu w Republice Korei oraz wiele innych zakupów kluczowych dla funkcjonowania armii (środki Walki Elektronicznej, wyposażenie indywidualne, sprzęt łączności, logistyczny, broń ppanc. itd.). Wartość tych kontraktów liczyć trzeba w setkach miliardów złotych.

To właśnie z uwagi na te zakupy, które jeszcze nie zostały sfinalizowane, zaplanowano tak szerokie zadłużenie Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych. Bo każda umowa wykonawcza, wbrew pojawiającym się czasem komentarzom ma pokrycie albo w już zawartych pożyczkach (tak jak jest finansowana większość kosztów I etapu zakupów w Republice Korei) albo w planie finansowym państwa.

Pytanie, jak proces finansowania (i kontraktowania) kontynuowany będzie po wyborach. Część komentatorów wskazuje, że po wyborach od 2024 roku może dojść nawet do załamania procesu finansowania modernizacji. Taki scenariusz uznać jednak należy za bardzo mało prawdopodobny. Polskie finanse publiczne są na tyle bezpieczne, by utrzymać nakłady na obronę rzędu 3 proc. PKB z budżetu państwa oraz spłacać te pożyczki, które już zostały zaciągnięte na potrzeby Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych. Zwłaszcza gdy za granicą Polski toczy się pełnoskalowa wojna, a zagrożenia w różnych częściach świata rosną bardzo dynamicznie.

O ile jednak finansowanie podpisanych umów i kolejnych zakupów ujętych w budżecie jest raczej pewne niezależnie od wyniku wyborów, to z nowymi pożyczkami dla Funduszu Wsparcia SZ sprawa nie jest już taka jednoznaczna. Jeśli władzę po wyborach obejmie PiS, będzie zapewne chciało kontynuować dotychczasowy kurs. Pytanie, jaka będzie na to reakcja rynków finansowych, zwłaszcza w sytuacji gdy obecnie rządząca opcja zostanie zmuszona do stworzenia rządu mniejszościowego. Jeśli bowiem koszty finansowania długu publicznego wzrosną, to tym bardziej zaciąganie tak dużych zobowiązań finansowych może nie być możliwe. Z drugiej strony, gdyby udało się ustabilizować stosunki z Unią Europejską i zyskać pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy, to wiarygodność kredytowa Polski wzrośnie, a więc dalsze finansowanie będzie możliwe.

A co w wypadku wygranej opozycji? Jej przedstawiciele, na czele z byłym szefem MON Tomaszem Siemoniakiem wiele razy mówili, że cięć wydatków obronnych nie będzie, a podpisane kontrakty będą realizowane. Biorąc pod uwagę stopień obecnego zagrożenia, te deklaracje należy uznać za wiarygodne – niezależnie od kroków, jakie dane środowisko polityczne podejmowało w dziedzinie obronności np. 10-15 lat temu, gdy normą były wspólne ćwiczenia wojskowe (np. w przechwytywaniu porwanych przez terrorystów statków powietrznych) z udziałem USA i Rosji, a wojna pełnoskalowa uznawana była za niemal nieprawdopodobny scenariusz wydarzeń.

Co jednak z finansowaniem z Funduszu Wsparcia? Przedstawiciele obecnej opozycji dość mocno krytykowali to rozwiązanie, więc można zakładać, że kredytowanie nowych zakupów na rynkach finansowych może wyhamować, równolegle z ich audytem i być może ograniczeniem zakresu części planowanych kontraktów, zwłaszcza dotyczących sprzętu pozyskiwanego zza granicy. Owo „wyhamowanie” raczej nie będzie oznaczać jednak zaprzestania korzystania z pozabudżetowych instrumentów dłużnych w modernizacji Sił Zbrojnych. Pamiętajmy, że pierwszym tego typu programem był…. zakup myśliwców F-16, na który w 2003 roku, gdy premierem był Leszek Miller Polska otrzymała bardzo korzystny kredyt od USA. Jeśli rządowi obecnej opozycji udałoby się uzyskać od Unii Europejskiej środki z KPO, to finansowanie kolejnych pożyczek na uzbrojenie stanie się mniej kosztowne. Musi jednak być wola polityczna do ich zaciągania, która może być nieco mniejsza niż w wypadku PiS.

Jak widać, są różne scenariusze, jeśli chodzi o finansowanie obronności po wyborach. Będzie to zależne od kształtu przyszłego rządu i działań jakie podejmie. Na dziś można stawiać tezę, że z jednej strony powstrzymanie procesu modernizacji (i jej finansowania) jest mało prawdopodobne, z drugiej – pełne zrealizowanie programu zakładającego zaciąganie pożyczek na kwoty rocznie przekraczające 1,5 proc. PKB Polski w kolejnych latach może napotkać na trudności zarówno ze względu na politykę rządu jak i specyfikę rynków finansowych. I wreszcie – kluczowym czynnikiem, który będzie wpływał na finansowanie Wojska Polskiego będzie środowisko zagrożeń. Widać już dziś, że Rosja pomimo porażek w skali taktycznej czy operacyjnej na Ukrainie nie załamała swojej agresji i cały czas wzmacnia swoją armię, z kolei spójności wsparcia dla Kijowa pojawiają się rysy. A były już szef Sztabu Generalnego generał Rajmund Andrzejczak powiedział we wrześniu w Krynicy, że gdyby Ukraina przegrała wojnę, a Rosja dalej integrowała się z Białorusią, to plany budowy 300 tysięcznej armii i wydatków obronnych na poziomie do 5 proc. PKB mogą wręcz być niewystarczające wobec wzrastającego zagrożenia. I wszyscy, zarówno decydenci jak i komentatorzy, nawet dziś – w momencie emocji po wyborach – musimy o tym pamiętać.

Podobne tematy: wiadomosci, zdjęcia i wideo
Archiwum wiadomości
  • Cmentarz Komunalny
    Cmentarz Komunalny
    Na cmentarzu komunalnym w Sosnowcu zostanie wybudowane kolumbarium
    1 Lis 2022
    1
  • Huragan Kirk
    Huragan Kirk
    Ex-Kirk rządzi w Polsce. Alerty w ośmiu województwach
    10 dni .. temu
    2
  • Paris Jackson
    Paris Jackson
    Paris Jackson na gali Grammy. Zmieniła się nie do poznania ...
    6 Lut 2024
    5
  • AquaDom
    AquaDom
    AquaDom "wygląda jak po tsunami". Katastrofa akwarium w Berlinie
    16 Gru 2022
    1
  • Zdzisław Łęcki
    Zdzisław Łęcki
    Zmarł gwiazdor "Czterdziestolatka". Polacy pogrążyli się w rozpaczy
    24 Paz 2023
    4
Najpopularniejsze wiadomosci, zdjęcia i wideo w tym tygodniu