Gorące tematy zamknąć

Prigożyn twierdzi, że armia rosyjska zaatakowała wagnerowców ...

Prigożyn twierdzi że armia rosyjska zaatakowała wagnerowców
"Ci łajdacy rozpoczęli ataki rakietowe na nasze obozy. Zginęła ogromna liczba naszych żołnierzy" - mówi o armii rosyjskiej dowódca Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn. "Musimy położyć kres tej hańbie"

Prawa autorskie: Telegram Jewgienija PrigożynTelegram Jewgienija ...

Prawa autorskie: Telegram Jewgienija PrigożynTelegram Jewgienija ...

Zaloguj się, aby zapisać na później

23 czerwca 2023

„Ci łajdacy rozpoczęli ataki rakietowe na nasze obozy. Zginęła ogromna liczba naszych żołnierzy” – mówi o armii rosyjskiej dowódca Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn. I oświadcza: „Musimy położyć kres tej hańbie”

Udostępnij na FacebookuUdostępnij na TwitterzeUdostępnij w mailuWydrukuj
przeczytasz w 5 minut
Skomentuj

Aktualizacja, sobota 7 rano: Prigożyn ze swoimi oddziałami zajął Rostow nad Donem. Opublikował też nowe wideo. Prigożyn oznajmia, że znajduje się w sztabie Południowego Okręgu Wojskowego Rosji, oraz że kontroluje wszystkie obiekty wojskowe Rostowa. W tym także lotnisko. Zapewnia, że jedynie po to, by lotnictwo szturmowe atakowało Ukraińców, a nie jego oddziały.

Wszystko wskazuje na to, że twórca rosyjskiej firmy najemniczej, zwanej Grupą Wagnera, Jewgienij Prigożyn wypowiedział Kremlowi posłuszeństwo. 23 czerwca wieczorem w serii komunikatów w mediach społecznościowych oskarżył rosyjskie wojsko o atak rakietowy na obozowiska PMC Wagner.

„Według informacji z terenu napad został przeprowadzony od tyłu, czyli przez wojsko Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej. Ci łajdacy rozpoczęli ataki rakietowe na nasze obozy. Zginęła ogromna liczba naszych żołnierzy. Podejmiemy decyzję, jak zareagujemy na tę zbrodnię. Następny krok należy do nas”, mówił Prigożyn.

Zapowiedział także odwet. „Rada Dowódców Wagnera podjęła decyzję: zło wyrządzone przez wojskowe kierownictwo kraju musi zostać powstrzymane”.

„Jest nas 25 tysięcy i zamierzamy dowiedzieć się, dlaczego w kraju panuje chaos. Jako rezerwę taktyczną przewiduje się 25 tys., a rezerwą strategiczną jest cała armia i cały kraj, każdy, kto chce dołączyć. Musimy położyć kres tej hańbie”, mówił dalej Prigożyn. Wezwanie do pospolitego ruszenia skierował do wszystkich Rosjan.

„To nie jest zamach stanu. To jest marsz sprawiedliwości. Nasze działania nie ingerują w wojsko”, stwierdził.

Pierwsze zareagowało rosyjskie ministerstwo obrony, które stanowczo zaprzeczyło twierdzeniom Prigożyna. W komunikacie MON czytamy, że wszelkie wiadomości i nagrania wideo rozpowszechniane w sieci „nie odpowiadają rzeczywistości i są prowokacją informacyjną”.

Rzecznik prasowy Kremla, Dmitrij Pieskow przekazał, że prezydent Władimir Putin jest świadomy sytuacji. "Został poinformowany o wszystkich wydarzeniach (...) Podejmowane są niezbędne środki” – powiedział cytowany przez RIA Novosti.

Tymczasem agencja TASS przekazała, że Narodowy Komitet Antyterrorystyczny Rosji wszczął postępowania karne przeciwko założycielowi PMC Wagner. „W związku z tymi wypowiedziami FSB Rosji wszczęła sprawę karną w sprawie nawoływania do zbrojnego buntu. Żądamy natychmiastowego zaprzestania nielegalnych działań”, czytamy w oświadczeniu przekazanym międzynarodowym agencjom prasowym.

Krótki komunikat przekazała także rosyjska prokuratura generalna. „Działania Prigożyna zostaną poddane właściwej ocenie prawnej w ramach postępowania karnego”, cytuje RIA Novosti.

Na dłuższe oświadczenie FSB trzeba było czekać do godz. 23:30. „Wypowiedzi i działania Prigożyna są de facto nawoływaniem do rozpoczęcia zbrojnego konfliktu cywilnego na terytorium Federacji Rosyjskiej i ciosem w plecy rosyjskich żołnierzy walczących z profaszystowskimi siłami ukraińskimi” – podaje za FSB RIA Novosti.

W tym samym komunikacie FSB wzywa najemników Prigożyna, by nie wykonywali rozkazów dowódcy. „Wzywamy bojowników PKW, aby nie popełniali nieodwracalnych błędów, zaprzestali wszelkich siłowych działań przeciwko narodowi rosyjskiemu, nie wykonywali zbrodniczych i zdradzieckich rozkazów Prigożyna oraz podjęli kroki w celu jego zatrzymania”.

Specjalny komunikat z przesłaniem do Wagnerowców nagrał gen. Sergiej Surowkin. Wzywa ich do zaprzestania działań, opamiętania i wykonania woli prezydenta. „Jesteśmy tej samej krwi” – mówi na nagraniu Surowkin.

Apel wydał też generał Władimir Aleksiejew, pierwszy zastępca szefa Głównego Zarządu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. „Jakiekolwiek są wasze intencje, jest to cios w plecy kraju i prezydenta. Tylko prezydent ma prawo mianować najwyższy sztab dowódczy sił zbrojnych, a wy próbujecie wkroczyć w jego władzę. (...) Nie można sobie teraz wyobrazić większego ciosu dla wizerunku Rosji i jej sił zbrojnych”.

Aleksiejew – w ślad za FSB – nazywa działania Prigożyna „zamachem stanu”.

„Takiej prowokacji mogli dokonać tylko wrogowie Federacji Rosyjskiej. Proszę o zaprzestanie, nie było i nie będzie żadnego użycia broni przez siły zbrojne przeciwko waszym jednostkom.

Brakuje jeszcze w obecnej chwili, by w kraju zaczęła się wojna domowa.

Przemyślcie to jeszcze raz!” – apeluje Aleksiejew.

Wcześniej służby prasowe Grupy Wagner opublikowały nagranie Prigożyna , w którym oskarżył on rosyjskie dowództwo o okłamywanie opinii publicznej w sprawie uzasadnienia inwazji na Ukrainę.

„Nie było szalonej agresji ze strony Ukrainy, a Ukraina nie zamierzała atakować Rosji razem z NATO. Ministerstwo Obrony, mówiąc o zbliżającej się ukraińskiej ofensywie, oszukało zarówno opinię publiczną, jak i prezydenta Rosji”, mówił. „Wojna była potrzebna, żeby Szojgu został marszałkiem i zdobył kolejny medal Bohatera Rosji. Chodziło także o to, żeby obsadzić Wiktora Mewedczuka na fotelu prezydenta Ukrainy”.

„Źle zaplanowana operacja” – tak Prigożyn opisał początek pełnoskalowej inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainę. „Z jakiegoś powodu grupa banda półgłówków zdecydowała, że ​​są tak mądrzy, że nikt nie zrozumie, co robią podczas ćwiczeń i nikt ich nie powstrzyma, kiedy pojadą do Kijowa”.

Oskarżył też szefa rosyjskiego MON Siergieja Szojgu i szefa Sztabu Generalnego rosyjskich Sił Zbrojnych Walerija Gierasimowa o „ludobójstwo narodu rosyjskiego”. Poinformował, że w sprawie ich przewin złożył specjalne oświadczenie do Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej. „Tak, oni powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności za ludobójstwo narodu rosyjskiego, zamordowanie dziesiątek tysięcy rosyjskich obywateli i przekazanie terytoriów rosyjskich wrogowi”, mówił.

Według założyciela i dowódcy Grupy Wagnera sytuacja na froncie jest dla Rosji zła, rosyjskie wojska wycofują na zaporoskim i chersońskim odcinku frontu,

„Siły Zbrojne Ukrainy przepychają się przez armię rosyjską, myjemy się krwią, nikt nie daje rezerw, nie ma kontroli” – mówił o sytuacji w Ukrainie Prigożyn.

Nie wiadomo, czy to kolejna odsłona konfliktu na szczytach rosyjskiego dowództwa, czy faktyczne wypowiedzenie wojny domowej.

Rosyjski oddział portalu BBC twierdzi, że FSB rozpoczęło blokadę dróg na autostradzie dońskiej (droga Moskwa-Woroneż-Rostów nad Donem). Dyżurującym funkcjonariuszom poleciła otworzyć ogień „w przypadku zagrożenia”.

Pojawiają się też informacje o sprzęcie opancerzonym na ulicach Rostowa, w samym centrum miasta. BBC podało też, że w kierunku Rostowa nad Donem wyleciały dziesiątki samolotów z jednostkami sił specjalnych.

Specjalne środki ostrożności miały zostać wprowadzone także w Biełgorodzie.

BBC, a także portal 161, piszą o operacji „plan Twierdza”. Chodzi m.in. o zabezpieczenie najważniejszych obiektów Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Moskwie. W sieci pojawia się coraz więcej filmów, które mają pokazywać ruch sprzętu opancerzonego na ulicach rosyjskiej stolicy.

Chwilę przed północą informacje o wzmocnieniu środków bezpieczeństwa na ulicach Moskwy potwierdził TASS. Informacje przekazały agencji rosyjskie organy ścigania. "Wszystkie najważniejsze obiekty, organy państwowe i obiekty infrastruktury transportowej objęto wzmocnioną ochroną” – podało źródło.

TASS prowadzi też korespondencję z Rostowa nad Donem. „Na terenie kwatery głównej Południowego Okręgu Wojskowego (SMD) zorganizowano posterunki. Personel wojskowy i funkcjonariusze organów ścigania pilnują porządku”, podaje agencja. „Na ulicach przylegających do kwatery głównej stoją posterunki wojskowe, dużo radiowozów, ludzie w mundurach. Również obok kwatery głównej znajduje się transporter opancerzony. Centralne ulice miasta patrolują policyjne radiowozy z włączonymi światłami (kogutami), na zachodzie Rostowa słychać odgłosy przelatujących samolotów”.

Skomentuj

Udostępnij:

Anton Ambroziak

Dziennikarz i reporter. W OKO.press od 2017 roku. Wcześniej pracował w kulturze i współtworzył trzeci sektor. Za pracę dziennikarską uhonorowany nagrodami: Amnesty International „Pióro Nadziei” (2018), Kampanii Przeciw Homofobii “Korony Równości” (2019). Najchętniej pisze o usługach publicznych i prawach człowieka. Entuzjasta data journalism i human stories

Dziennikarz i reporter. W OKO.press od 2017 roku. Wcześniej pracował w kulturze i współtworzył trzeci sektor. Za pracę dziennikarską uhonorowany nagrodami: Amnesty International „Pióro Nadziei” (2018), Kampanii Przeciw Homofobii “Korony Równości” (2019). Najchętniej pisze o usługach publicznych i prawach człowieka. Entuzjasta data journalism i human stories

Nasze tematy

Copyright © 2016 - 2023. Made with love by OKO.press team. All Rights Reserved.

Podobne tematy: wiadomosci, zdjęcia i wideo
Archiwum wiadomości
  • Bialorus
    Bialorus
    Nowe zdjęcia satelitarne z Białorusi. Mieszkańcy mówią o szokującej liczbie ciał
    17 Mar 2022
    2
  • Norman Parke
    Norman Parke
    EFM Show 2. Norman Parke wypunktował Macieja Jewtuszkę w boksie
    12 Wrz 2021
    3
  • Korea Południowa – Portugalia
    Korea Południowa – Portugalia
    Mistrzostwa świata 2022 - dzień 13. Szwajcaria i Korea Południowa grają dalej. Portugalia i Brazylia przegrały mecze, ale wygrały grupy
    2 Gru 2022
    1
  • SASSUOLO – Inter
    SASSUOLO – Inter
    Skromna wygrana nad Sassuolo Inter Mediolan intermediolan.com
    29 Gru 2022
    3