Gorące tematy zamknąć

Wojciech Szczęsny przeprasza Sebastiana Korzeniowskiego

Wojciech Szczęsny przeprasza Sebastiana Korzeniowskiego
Sąd Okręgowy w Pile wydał w trybie wyborczym postanowienie dotyczący wpisów, które kandydat na okoneckiego radnego, Wojciech Szczęsny, kierował wobec ka

Sąd Okręgowy w Pile wydał w trybie wyborczym postanowienie dotyczący wpisów, które kandydat na okoneckiego radnego, Wojciech Szczęsny, kierował wobec kandydata na burmistrza, Sebastiana Korzeniowskiego

Przypomnijmy. Wojciech Szczęsny, kandydujący z Komitetu Wyborczego Wyborców Jana Węglowskiego na funkcję radnego Rady Miejskiej w Okonku, zasłynął w ostatnich latach nie tylko organizacją rolniczych zgromadzeń, ale też tym, że w język się nie gryzie. Przekonał się o tym kandydat na burmistrza Sebastian Korzeniowski, który pod jednym z postów swojego komitetu na Facebooku został nazwany „śmieciem”.

„Do mojego domu, gospodarstwa rolnego droga gminna od 1945 roku jest nieprzejezdna, śmieciu przez ponad 5 lat jesteś radnym kiedy się tym zająłeś?????” - pisał W. Szczęsny (pisownia oryginalna). Biernie przyglądać się temu nie miał zamiaru S. Korzeniowski, który złożył przeciwko niemu pozew do sądu w trybie wyborczym.

Na pierwszą rozprawę, która została wyznaczona na 3 kwietnia, W. Szczęsny się nie stawił. Podobnie jak na kolejne terminy: 5 i 12 kwietnia. Dopiero dzisiaj pozwany stanął osobiście przed obliczem Sądu. Ten jednak umorzył postępowanie, ponieważ strony doszły do porozumienia.

Ugoda ta de facto działa na korzyść S. Korzeniowskiego, który doszedł swoich racji. Jako, że zamieszczony przez W. Szczęsnego wpis okazał się kłamliwy, musiał zniknąć z jego facebookowego profilu, a zamiast niego dzisiaj pojawiły się przeprosiny:

Ja Wojciech Szczęsny oświadczam, że nieprawdziwa jest podana przeze mnie informacja podana pod postem wyborczym Sebastiana Korzeniowskiego o braku przejazdu drogą gminną do mojego gospodarstwa rolnego od 1945r. Za podanie nieprawdziwej informacji przepraszam.

Chociaż S. Korzeniowski mówi, że czuje się usatysfakcjonowany ugodą, to jednak jego działania w sprawie W. Szczęsnego na tym się nie kończą. Obaj panowie spotkają się po raz kolejny, tym razem na ścieżce cywilnej, ponieważ w prokuraturze leży zawiadomienie o znieważeniu i nazwaniu kandydata na burmistrza „śmieciem”.

Wcześniej, bo 12 kwietnia, zapadł jeszcze inny wyrok w sprawie W. Szczęsnego. W tym przypadku była to sprawa użycia obraźliwego określenia w stosunku do Macieja Kochanowskiego, kandydata na radnego z ramienia KWW Razem dla Gminy Okonek. „Jesteś zwykłym śmieciem” napisał W. Szczęsny pod jego wyborczym zdjęciem. Kandydujący na fotel burmistrza Piotr Marcon nie miał zamiaru tak tego zostawić i również złożył do sądu zawiadomienie w trybie wyborczym.

Można jednak powiedzieć, że tu W. Szczęsny był górą – sąd umorzył postępowanie w tej sprawie dlatego, że wybory na radnych zakończyły się. Zatem stosowanie zapisów Kodeksu Wyborczego było w tej sytuacji, zdaniem sądu, zarówno zbędne, jak i niedopuszczalne.

Aktualizacja: 18/04/2024 12:28

Podobne tematy: wiadomosci, zdjęcia i wideo
  • Wojciech Szczęsny zakończył karierę
Archiwum wiadomości