Gorące tematy zamknąć

Iga Świątek w drugiej rundzie Australian Open! Dwie godziny ...

Iga Świątek w drugiej rundzie Australian Open Dwie godziny
Iga Świątek w drugiej rundzie turnieju Australian Open! Po trudnym meczu Polka pokonała Niemkę Jule Niemeier 6:4, 7:5. W kolejnej rundzie zagra z Kolumbijką Camilą Osorio.

Przed turniejem pojawiło się sporo komentarzy, że Iga Świątek nie miała najlepszego losowania w turnieju Australian Open 2023. Mogło to brzmieć zaskakująco, bo w końcu mówimy o zdecydowanej liderce kobiecego rankingu WTA., jednak jej rywalką w pierwszej rundzie była Jule Niemeier, z którą Polka stoczyła trudny pojedynek w ostatnim turnieju US Open.

Wtedy Polka wygrała 2:6, 6:4, 6:0. -  W przypadku Jule wydaje mi się, że ten mecz z US Open mocno siedzi jej w głowie. Zdaje sobie sprawę z tego, że miała swoje szanse, których nie wykorzystała. W Australian Open będzie bardzo zmotywowana, by pokazać, że może wygrywać z najlepszymi - mówił w rozmowie ze Sport.pl Bogdan Dzudzewicz, były trener Niemeier.

Zobacz wideo Paweł Fajdek podważa wyniki plebiscytu: Dałbym siebie na drugim miejscu!

Wyrównany początek i szanse Niemki

Początek poniedziałkowego meczu w Melbourne był bardzo wyrównany. Spotkanie rozpoczęło się od gema serwisowego Świątek, którego Polka wygrała dopiero na przewagi. Chwilę później Niemka popisała się ładnym wolejem, wykorzystała potężny serwis i odpowiedziała na 1:1. 

Kolejny gem przy podaniu Świątek i kolejna gra na przewagi - znów skutecznie dla naszej tenisistki. Niemka zareagowała ponownie dobrym serwisem, nie bała się minąć dobrze ustawionej Polki przy siatce. Po czterech gemach i 20 minutach było 2:2. 

Pierwsze minuty udowodniły, że to nie będzie najłatwiejsze spotkanie dla liderki rankingu. Świątek korzystała z doświadczenia, dobrze rozrzucała rywalkę po korcie, ale jednocześnie popełniała trochę błędów, głównie na odległość, wyrzucając piłkę poza końcową linię. Niemeier z kolei imponowała serwisem i grała dużo rozważniej niż w Nowym Jorku, oszczędzając swoje siły. Po kolejnych łatwych podaniach było 3:3.

Po 30 minutach było pierwsze poważne zagrożenie dla Świątek. Przy jej podaniu Niemeier doczekała się dwóch szans na przełamanie. W obu przypadkach agresywna i zdecydowana gra Polki pozwoliła jej na obronę. Potem zakończyła akcję efektownym smeczem i wyszła na prowadzenie 4:3. 

Doświadczenie na wagę seta

Niemiecka tenisistka także miała problemy, gdy przy jej serwisie pojawił się wynik 15:30. Chwilę później obroniła się jednak trzema świetnym podaniami - w tym o najwyższej prędkości 185 km/h. Było po 4. 

Końcówka seta należała już do Świątek. Najpierw Polka wygrała swój serwis, kończąc go znów na przewagi. Chwilę później zaczęła lepiej reagować na podanie Niemki i wykorzystała drugą piłkę setową. 6:4. Pojawiło się pierwsze "Jazda!" w tym meczu z ust polskiej tenisistki.

Podsumowując: zgodnie z przewidywaniami, to nie była łatwa parta dla Świątek. Niemeier grała agresywnie, dobrze serwowała, a Polka miała sporo problemów z wygrywaniem własnych podań. Zadecydowało jednak doświadczenie liderki rankingu, która mimo ledwie 21 lat ma już na koncie trzy tytuły wielkoszlemowe.

Inny początek drugiej partii 

Drugi set zaczął się zupełnie inaczej - od przełamania serwisu Świątek przez Niemeier. Niemka rozbiła Polkę atomowymi returnami i wyszła na prowadzenie 1:0. Potem szybko dorzuciła wygranego gema po dobrych serwisach i było 2:0. Po kolejnych minutach było już 3:1 dla pierwszej rakiety Niemiec.

Piąty gem drugiej partii był ponownie wymagający dla Świątek. Straciła przewagę i doszło do dwóch równowag. Polka wyszła jednak z opresji po kapitalnej akcji, gdy rozrzuciła po korcie coraz pewniej czującą się Niemeier. Widać było jednak pierwsze oznaki nerwowości u naszej tenisistki, która po jednej z piłek ze złości uderzyła ręką w udo. 

Po kolejnym błędzie z forhendu Świątek złapała się na głowę. Podbudowana Niemeier kolejnym dobrymi akacjami wyszła na 4:2 - i to mimo tego, że pierwszy raz od dawna przy jej podaniu była równowaga. 

Kolejny gem był jednak takim, na którego czekali kibice Polki - wygrany do zera, pewnie, po udanych akcjach z głębi kortu. To był ważny moment, bo zbliżaliśmy się do końca seta. W kolejnym gemie Niemka miała ogromne problemy - zaczęło się od 0:30, potem Świątek miała break pointa. Niemeier obroniła się kapitalnym serwisami, wychodząc na 5:3. 

Gdy wydawało się, że Niemeier wygra zaraz drugiego seta, Świątek zdążyła odrobić straty. Kapitalnie returnowała mimo dobrych serwisów rywalki, grała cierpliwie, skutecznie i wyrównała na 5:5. Chwilę później do zera wygrała swoje podanie i pierwszy raz w drugiej partii objęła prowadzenie. 

Ostatecznie po dwóch godzinach to Świątek okazała się lepsza. Wykorzystała pierwszą piłkę meczową, kończąc seta wynikiem 7:5.

Nasza tenisistka w drugiej rundzie w Melbourne zmierzy się z Camilą Osorio (84. WTA). Kolumbijka w pierwszym meczu Australian Open 2023 ograła Pannę Udvardy z Węgier (89. WTA) 6:4, 6:1. Mecz Świątek - Osorio odbędzie się w środę. Transmisja w Eurosporcie, relacja w Sport.pl.

Podobne tematy: wiadomosci, zdjęcia i wideo
Archiwum wiadomości
  • Anthony Loffredo
    Anthony Loffredo
    "Czarny kosmita" obciął sobie dwa palce. Powód? Trzymajcie się krzeseł
    23 Lis 2021
    1
  • Aleksander Zniszczoł
    Aleksander Zniszczoł
    Aleksander Zniszczoł tak mieszka i żyje na co dzień polski skoczek ...
    21 Sty 2024
    1
  • Lula
    Lula
    Lula da Silva – powrót na urząd Prezydenta
    31 Paz 2022
    3
  • Tande
    Tande
    Skoki narciarskie. Daniel Andre Tande w śpiążce po upadku w Planicy. Nie ma zagrożenia życia
    25 Mar 2021
    1
Najpopularniejsze wiadomosci, zdjęcia i wideo w tym tygodniu