Puchar Niemiec. Bayer Leverkusen po emocjonującym meczu ...
Puchar Niemiec. Bayer Leverkusen po niezwykle emocjonującym meczu awansował do półfinału rozgrywek. "Aptekarze" w meczu ćwierćfinałowym pokonali 3:2 VfB Stuttgart. Decydująca bramka padła w 90. minucie meczu. W ostatnim starciu 1.4 finałów trzecioligowy Saarbrucken zmierzy się z Borussią Monchengladbach.
W trzecim ćwierćfinale Pucharu Niemiec rewelacyjny Bayer Leverkusen zmierzył się u siebie z VfB Stuttgart, który w tym sezonie również spisuje się znakomicie. Z racji wcześniejszego odpadnięcia największych niemieckich drużyn, oba kluby były stawiane w roli głównego faworyta do sięgnięcie po trofeum w tym roku.
Lepiej rywalizację rozpoczęli goście, bo już w 11. minucie Dośrodkowanie z rzutu rożnego trafiło na głowę Waldemara Antona, a ten precyzyjnym uderzeniem, otworzył wynik. Mimo sporej przewagi "Aptekarzy", to rywale schodzili na przerwę z prowadzeniem.
Bayer do pracy wziął się w drugiej połowie meczu. W 50. minucie przepięknym strzałem z dystansu popisał się Robert Andrich i na BayArena był remis. Jednak zaledwie osiem minut później Stuttgart znów prowadził. Tym razem zdobył bramkę z akcji, a konkretnie zrobił to 26-letni snajper Chris Fuhrich.
W 66. minucie reprezentant Niemiec, Florian Wirtz popisał się fantastycznym prostopadłym podaniem w kierunku Amine Adliego, a ten z zimną krwią pokonał bramkarza gości i w Leverkusen ponownie był remis.
Gdy wydawało się, że do rozstrzygnięcia rywalizacji będzie potrzebna dogrywka, w 90. minucie Jonathan Tah znalazł się w polu karnym przeciwników i uderzeniem głową wprawił w ekstazę fanów Bayeru. Chwilę później arbiter zakończył mecz i "Aptekarze" mogli cieszyć się z awansu.
W ostatnim meczu ćwierćfinałowym trzecioligowy Saarbrucken zmierzy się z Borussią Monchengladbach. Wcześniej do półfinału awansowały Fortuna Dusseldorf i 1.FC Kaiseslautern.