MŚ 2022: Belgia - Kanada. Skromne zwycięstwo Belgii

Od pierwszej minuty lepsze wrażenie sprawiali Kanadyjczycy, którzy w 11. minucie zostali nagrodzeni rzutem karnym. Do piłki podszedł Alphonso Davies, lecz jego intencje wyczuł Thibaut Courtois. To nie podłamało podopiecznych Johna Herdmana, którzy cały czas starali się atakować bramkę rywali.

Zobacz także: Fatalnie! Kontuzja kluczowego Polaka może wszystko wywrócić do góry nogami 

Jeszcze w co najmniej dwóch sytuacjach zespół z Ameryki Północnej mógł liczyć na odgwizdanie rzutu karnego. Sędzia Janny Sikazwe za pierwszym razem odgwizdał jednak spalony, choć do Kanadyjczyka podawał... Eden Hazard. Za drugim razem nie doszukał się przewinienia w szesnastce, choć sytuacja była co najmniej kontrowersyjna.

Belgowie nie stworzyli sobie zbyt wielu sytuacji, ale w końcówce cieszyli się z prowadzenia. Wystarczyło jedno długie podanie Toby'ego Alderweirelda do Michy'ego Batshuayia, by snajper Fenerbahce mocnym strzałem pokonał byłego bramkarza Korony Kielce Milana Borjana.

Po przerwie oglądaliśmy mnóstwo niecelnych zagrań z obu stron. Długo czekaliśmy też na pierwszy celny strzał. Ostatecznie ani jedni, ani drudzy nie trafili do siatki.

W pierwszym meczu tej grupy Maroko zremisowało z Chorwacją.

Belgia - Kanada 1:0 (1:0)

Bramka: Batshuayi 44.

Belgia: Thibaut Courtois - Jan Vertonghen, Toby Alderweireld, Leander Dendoncker, Timothy Castagne - Axel Witsel, Yannick Carrasco (46. Thomas Meunier), Kevin De Bruyne - Youri Tielemans (46. Amadou Onana), Eden Hazard (62. Leandro Trossard), Michy Batshuayi (78. Lois Openda).

Kanada: Milan Borjan - Kamal Miller, Steven Vitoria, Alistair Johnston - Richie Laryea (74. Samuel Adekugbe), Stephen Eustaquio (81. Jonathan Osorio), Atiba Hutchinson (58. Ismael Kone), Junior Hoilett (58. Cyle Larin) - Tajon Buchanan (81. Liam Millar), Alphonso Davies, Jonathan David. 

Żółte kartki: Yannick Carrasco, Thomas Meunier, Amadou Onana - Alphonso Davies, Alistair Johnston.

Sędzia: Janny Sikazwe (Zambia). Widzów: 40 432.

jb, Polsat Sport