Bielsko-Biała pod wodą. Nieprzejezdne drogi, zalane piwnice i ...
Intensywne opady deszczu występują w południowej części Polski. Szczególnie trudna sytuacja jest w powiecie bielskim i w Bielsku-Białej. Tam doszło do zalań i podtopień.
W ciągu ostatnich sześciu godzin w Bielsku-Białej spadły 92 litry wody na metr kwadratowy - podała synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek. Takie opady spowodowały, że doszło do podtopień i zalań.
W powiecie bielskim i Bielsku-Białej obowiązuje trzeci, najwyższy stopień ostrzeżeń meteorologicznych.
Do godziny 8 we wtorek strażacy w całym kraju odebrali ponad 900 zgłoszeń związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru oraz podtopień budynków i ulic - poinformował rzecznik Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej Karol Kierzkowski.
- Bardzo trudna sytuacja jest na terenie województwa śląskiego, szczególnie w mieście Bielsko-Biała. Od godziny 4 jesteśmy w działaniach. Na terenie powiatu bielskiego i w Bielsku-Białej pracuje 50 samochodów straży pożarnej , czyli około 200 ratowników - mówił Kierzkowski na antenie TVN24. - Zalane są ulice i budynki, to z tym głównie walczą strażacy, bowiem muszą wypompować wodę - dodał. - Wystąpił tam opad o sumie miesięcznej i spowodował zalania - zauważył rzecznik. Kierzkowski dodał, że cały czas wpływają zgłoszenia.
Alarm powodziowy w Bielsku-Białej
We wtorek rano w Urzędzie Miejskim w Bielsku-Białej zabrał się sztab kryzysowy. - Skutkiem tego posiedzenia jest ogłoszenie zarządzeniem prezydenta alarmu przeciwpowodziowego na terenie miasta, to obecnie najważniejsza informacja - powiedział rzecznik bielskiego magistratu Tomasz Ficoń. Jak dodał, jest zdecydowanie zbyt wcześnie na chociażby wstępne podsumowanie skutków i szacowanie strat po opadach, tym bardziej że deszcz przez cały czas pada i sytuacja jest nadal dynamiczna.
- Czekamy na rozwój wypadków i oczywiście na bieżąco reagujemy - zapewnił rzecznik. Kolejne posiedzenie sztabu zaplanowano w godzinach południowych.
Zalania w powiecie bielskim
Intensywne opady deszczu nawiedziły powiat bielski i miasto Bielsko-Biała. Zalanych zostało tam wiele piwnic, samochodów i posesji. W Bielsku-Białej ucierpiała między innymi zajezdnia autobusowa i budynek Archiwum Państwowego. Woda zablokowała wiele dróg i utrudniła ruch na kolei.
- Mamy już ponad 740 interwencji, najwięcej z nich ma miejsce w Bielsku-Białej, a także w gminie Jasienica, Kozy, Wilamowice i Jaworze. Większość zdarzeń dotyczy zalanych piwnic, garaży, przepustów, zalanych dróg. W niektórych miejscach zostały też zalane samochody - powiedziała mł. bryg. Patrycja Pokrzywa z Komendy Miejskiej PSP w Bielsku-Białej.
Nad usuwaniem skutków załamania pogody w mieście i powiecie pracuje około 200 strażaków - ok. 35 zastępów. - Niestety, ale opady są nadal bardzo intensywne - dodała bryg. Pokrzywa.
- Największym problemem są wysokie stany wód. Przekroczone są stany alarmowe na rzece Iłownica, Wapienica, Biała - powiedziała Magdalena Fritz, rzeczniczka starostwa powiatowego w Bielsku-Białej. Dodała, że w samym powiecie bielskim odnotowano około 300 interwencji. - Wylał potok Pisarzówka w miejscowości Pisarzowice w gminie Wilamowice. Tam woda dostała się do piwnic dwóch przedszkoli. Odwołano tam zajęcia - mówiła.
"Ulice Bielska-Białej znalazły się pod wodą"
Jak podało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach (WCZK), intensywne opady utrudniły także ruch pociągów. Na stacji Bielsko-Biała zalane zostały tory 1 i 2. Ruch na stacji prowadzony jest pozostałymi torami. Po 6 rano zamknięty został szlak Kęty - Kozy. - Pociąg osobowy wstrzymany na trasie Kozy - Bielsko-Biała Wschód, w stacji Bielsko-Biała Wschód jest wysoki poziom wody - pociąg nie może wjechać na stację. Dodatkowo powalone drzewo na sieci. Działania w toku - podało WCZK.
Po intensywnych opadach bardzo szybko wzrósł poziom wód w rzekach regionu. W pięciu miejscach przekroczone są stany alarmowe, a w pięciu kolejnych - ostrzegawcze. Stan alarmowy przekracza Olza w Cieszynie, Wapienica na stacji Podkępie, Iłownica w Czechowicach-Dziedzicach, Odra na stacji Olza i Biała na stacji Czechowice-Bestwina.
W Bielsku-Białej zalane zostały między innymi ulica Lipnicka, w rejonie ul. Akademii Umiejętności, a także Żywiecka, w rejonie ulic Stojałowskiego i Lipnickiej, oraz PCK - podał portal bielsko.info. W Starym Bielsku, gdzie z koryta wystąpił potok Starobielski, przy ulicy Nad Potokiem zalanych jest wiele posesji. Ze względu na warunki atmosferyczne opóźnienia notuje komunikacja miejska - to głównie w Bielsku-Białej - ale także pociągi - pisze portal bielsko.info. Dodał, że podtopione są tory na stacji Bielsko-Biała Główna.
- Ulice Bielska-Białej znalazły się pod wodą, a wszystko za sprawą potężnych opadów deszcz, które są efektem burzy, która przeszła przez miasto przed godziną 5 - powiedziała na antenie TVN24 Katarzyna Mikulec, reporterka TVN24. - Lokalne media podają, że poziom wody w niektórych miejscach może osiągać nawet jeden metr. Zalane zostało Stare Bielsko (dzielnica Bielska-Białej), pod wiaduktami utworzyły się głębokie kałuże, wiele posesji jest zalanych. To efekt między innymi wylania potoku Starobielskiego - dodała. Reporterka powiedziała, że zalane zostały tory, z opóźnieniami kursuje też komunikacja miejska.
Autorka/Autor:anw
TVN24, bielsko.info, PAP
Źródło zdjęcia głównego: www.bielsko.info