Wiceminister wywołała burzę. Poszło o drag queen w szkołach

Czytaj też: Wielkie kłopoty byłego europosła PiS. Jest na celowniku prokuratury. W tle poważne zarzuty

Drag queen w szkołach? Wiceminister w rządzie Tuska zabrała głos

Okazało się, że wiceminister nie ma nic przeciwko takiemu rozwiązaniu. Stwierdziła, że je popiera. Zaznaczyła, że Gliwice "były, są i będą tolerancyjne".

– powiedziała.

– Miesiąc temu urodziłam córeczkę i cieszę się, że będzie mogła żyć w Polsce, w której każdy może kochać kogo chce, gdzie zmierzam ku lepszemu, najpierw ze związkami partnerskimi, i będziemy dalej walczyć o równość małżeńską – dodała przedstawicielka Lewicy.

Zobacz: Putin przerwał milczenie. Grzmi o ukraińskiej ofensywie i "porządku świata"

Chwilę później Monika Sikora, obawiając się, że jej słowa mogą nie do końca zostać prawidłowo odczytane, sprecyzowała wypowiedź dotyczącą drag gueen.

– Oczywiście mówimy tutaj o sytuacjach, kiedy dzieci mają prawo wyrażania się. Jeżeli jest to sytuacja, w której omawiają z rodzicami, w której są w bezpiecznym środowisku, to jest kwestia indywidualna. Nie chodzi o to, żeby w każdej szkole był drag queen, ale żeby pewne rozwiązania dla tych dzieci były możliwe. Żeby nie było tak, że tutaj propagujemy i, że ja nawołuję do tego, ale wydaje mi się, że w pewnych okolicznościach – wyjaśniła.

Następnie głos w budzącej emocje sprawie zabrała uczestnicząca w demonstracji Katarzyna Kuczyńska-Budka. Prezydent Gliwic stwierdziła, że nie chce narzucania drag queen w szkołach. – To rodziny i dzieci decydują, kim chcą być – powiedziała.

Kto to drag queen?

Drag queen to przeważnie mężczyzna, który parodiuje kobietę, najczęściej znaną artystkę, diwę. Naśladuje jej gesty, mimikę. Występuje w wyzywających, kiczowatych strojach. Tańczy. Drag queen musi być bardzo kobiecy, kokietuje widownię, opowiada dowcipy, często z podtekstem seksualnym. Rzadko naprawdę śpiewa. Najczęściej rusza ustami do słów znanego hitu.

Szczerba pokazał "lewe" faktury na "Sasin cafe". Mamy komentarz posła PiS

Wiceminister nauki rozgrzał prawicę do czerwoności. "Więcej migrantów, więcej medali"

Gdzie podział się Putin po tym gdy Ukraińcy weszli do Rosji? Dyktator z Kremla nie zabiera głosu

(Fakt, media, tarnogorski.info, twitter.com)