Kosmiczna końcówka derbów w Premier League! Everton trafił ...

Było 1:2. Mało kto jeszcze wierzył, że liderowi tabeli może stać się krzywda, ale jedna akcja rozpaczy, ogromne zamieszanie i potężny wolej Jamesa Tarkowskiego sprawił, że Alisson skapitulował, a "The Toffees" uratowali się przed porażką.
Ta akcja miała miejsce w ósmej doliczonej minucie (pierwotnie miało być ich tylko pięć), a cała procedura jeszcze się wydłużyła, bowiem sędziowie przez ponad 120 sekund sprawdzali, czy nie było spalonego. Do przekroczenia przepisów nie doszło.
Liverpool miał trudno w derbach od samego początku i już w pierwszym kwadransie przegrywał po bramce Beto. Szybko jednak udało mu się wyrównać za sprawą Alexisa Mac Allistera, a gdy w drugiej połowie Mohamed Salah strzelił swojego 22. gola w obecnym sezonie angielskiej ekstraklasy, wydawało się, że faworyt znów zwycięży i wykona kolejny krok do mistrzostwa.
Wszystko wymknęło się "The Reds" na chwilę przed ostatnim gwizdkiem. Tytuł pewnie i tak ostatecznie zdobędą, lecz w środowy wieczór nie sięgnęli po pełną pulę, a derby Merseyside były jednymi z najlepszych w ostatnich latach!
Zespół Arne Slota wciąż zajmuje 1. miejsce i ma teraz 57 pkt. - o 7 więcej niż Arsenal. Everton jest 15. z dorobkiem 27 "oczek".
Everton - Liverpool FC 2:2 (1:1)1:0 - Beto 11'1:1 - Alexis Mac Allister 16'1:2 - Mohamed Salah 73'2:2 - James Tarkowski 90+8'
ZOBACZ WIDEO: Wykonał sprint przez połowę boiska. Tak pracuje ochroniarz Messiego