Bydgoszcz: Potężny pożar Fabryki Lloyda [ZDJĘCIA i FILMY]
Pożar Centrum Kultury Fabryka Lloyda w Bydgoszczy przy ulicy Fordońskiej. Ogień pojawił się około godziny 3 nad ranem. Jak powiedział nam oficer dyżurny ze stanowiska kierowania bydgoskiej straży pożarnej, obiektu nie udało się uratować. Pożar zniszczył halę o wymiarach 20 na 60 m, w której odbywały się m.in. koncerty.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Pożar został zlokalizowany, ogień nie rozprzestrzenia się. Na miejscu wciąż pracują strażacy. Na razie nie wiadomo, co spowodowało wybuch ognia.
Akcja może potrwa jeszcze co najmniej kilka godzin.
"W momencie, kiedy na miejscu pojawiły się pierwsze jednostki strażaków, było wiadomo, że to rozległy pożar. W ogniu był już cały dach. Dla nas najważniejsze jest to, że nie ma ofiar, ani rannych. W akcji brało udział 40 strażaków. Na pewno straty materialne będą wysokie" - powiedział RMF FM rzecznik bydgoskiej straży starszy kapitan Karol Smarz.
Zdjęcia z pożaru dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM:
Spalony budynek pochodził z 1887 r. W przeszłości należał do firmy żeglugowej Lloyd Bydgoski, a w latach powojennych - Żegluga Bydgoska.
W fabryce produkowano m.in. kotły parowe, żurawie, łańcuchy holownicze. Budynek służył też jako stocznia, w której m.in. w 1937 r. zbudowano barkę bez napędu "Lemara", która teraz zacumowana jest na Brdzie przy spichrzach w centrum Bydgoszczy.
Zabytkowy obiekt wyremontowano i zaczął pełnić funkcję centrum kultury.
Na Gorącą Linię RMF FM dostaliśmy filmy od naszego Słuchacza:
Pracownicy Fabryki Lloyda w piątek wydali oświadczenie.
"Jest to dla nas niewyobrażalna tragedia, dla wielu z nas był to drugi dom, miejsce pracy, miejsce z duszą, miejsce wielu spotkań. Jest nam niewyobrażalnie przykro. Prosimy abyście w spokoju czekali na dalsze informacje. Gwarantujemy, że dołożymy wszelkich starań aby większość wydarzeń została zrealizowana" - czytamy na profilu na FB.