Gorące tematy zamknąć

Normą jest, że babcia umiera we własnym łóżku. A potem się przy babci siedzi, a potem w tym łóżku śpi

Normą jest że babcia umiera we własnym łóżku A potem się przy babci siedzi a potem w tym łóżku śpi
Normą jest, że umieramy. Że można umyć własne dziecko po śmierci, że babcia umiera w domu we własnym łóżku. A potem się siedzi z tą babcią, a potem się w tym łóżku śpi - mówi Katarzyna Jackowska-Enemuo.

Tekst pochodzi z dwumiesięcznika "Książki. Magazyn do Czytania". O czym jeszcze piszemy w wydaniu 4/2021 czytajcie tutaj.

Agnieszka Sowińska: Śmierć. Nie lubimy tego słowa. Boimy się go.

Katarzyna Jackowska-Enemuo: Zdecydowanie. Jest paskudne i zgrzytliwe. I strasznie krótkie. Ale ta chwila pomiędzy tym, że ktoś jest, a tym, gdy kogoś nie ma, też jest bardzo krótka, trwa tyle co nic. Moment, a potem jest już tylko brak.

Gdy Naomi zachorowała, miała dziesięć lat.

Choroba, którą miała, daje objawy, których żaden normalny lekarz nie rozpozna. Jest bardzo rzadka, zdarza się raz, dwa razy na milion. Byłyśmy na różnych badaniach, lekarze mówili mi, że Naomi po prostu dorasta. Nawet gdy trafiła w końcu do szpitala, lekarze jeszcze przez tydzień nie wiedzieli, co jej jest. W dniu, gdy postawiono diagnozę, zmarła.

Podobne tematy: wiadomosci, zdjęcia i wideo
Archiwum wiadomości
Najpopularniejsze wiadomosci, zdjęcia i wideo w tym tygodniu