Jest reakcja Stocha. Oto co zrobił, gdy usłyszał decyzję Thurnbichlera

Kamil Stoch, trzykrotny indywidualny mistrz olimpijski nieprzerwanie od 20 lat startował w mistrzostwach świata. Nie będzie mu dane podtrzymać tej serii. Stoch niespodziewanie nie znalazł się w składzie Polaków na mistrzostwa świata w Trondheim. Zamiast niego będą: Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Jakub Wolny, Dawid Kubacki oraz Piotr Żyła. - W sobotę w Sapporo był 22., a w niedzielę 16. Tym samym Stoch zanotował swój najlepszy weekend w całym sezonie PŚ 24/25. Tak, poprzeczka nie wisiała wysoko. Ale Stoch czuł, że ją przeskoczył – podkreślał, że jest ze swojego występu zadowolony, że zrobił progres. Na pewno wierzył, że z osobistym trenerem, Michalem Doleżalem, wypracował taką dyspozycję, która uprawniała go do wyjazdu na MŚ w Trondheim - pisał Łukasz Jachimiak, dziennikarz Sport.pl.
Zobacz wideo
Oto reakcja Stocha na decyzje Thurnbichlera. Klasa sama w sobie
Eksperci nie byli zadowoleni z decyzji trenera Thomasa Thurnbichlera. "Panie Thurnbichler stracił Pan w moich oczach... Bardzo niesprawiedliwa decyzja. Jeśli Stoch w Sapporo szorowałby bulę, to bym zrozumiała. Ale jeśli potrafił być wyżej od Wąska, to ten skład to jest śmiech na sali" - m.in. pisała Anna Felska z sportsinwinter.pl.
Teraz Thurnbichler zdradził, jak Kamil Stoch zareagował na jego decyzję. 39-krotny zwycięzca konkursów Pucharu Świata zrobił to z wielką klasą.
- Rozmawiałem zarówno z nim, jak i jego trenerem Michalem Doleżalem. Kamil przyjął to, jak na prawdziwego mistrza przystało – z klasą i zrozumieniem. Oczywiście, był rozczarowany. Każdy by był na jego miejscu. Zrozumiał jednak fakt, że klasyfikacji generalnej Pucharu Świata nie da się oszukać - powiedział Thurnbichler w rozmowie z "Polsatem Sport".
Thurnbichler po swojej decyzji ws. Stocha na MŚ, tłumaczył, że została ona podjęta na podstawie rankingu Pucharu Świata i najlepszego indywidualnego w tym sezonie.
Zobacz: Jest reakcja PZN ws. wykluczenia Stocha z MŚ. "Reguły były jasne"
- Decyzja o składzie na MŚ została podjęta na podstawie rankingu z Pucharu Świata oraz najlepszego indywidualnego wyniku w sezonie. Stoch pokazał pewną poprawę w Sapporo, ale w rzeczywistości inni zawodnicy osiągnęli lepsze indywidualne wyniki w sezonie i znajdują się przed nim w klasyfikacji generalnej PŚ. Poinformowałem Kamila o decyzji i powiedziałem mu, aby kontynuował treningi, bo po mistrzostwach świata nadal istnieje szansa na zakwalifikowanie się do drużyny na ostatnią część sezonu - mówił Thurnbichler.
Stoch w tym sezonie zajmuje dopiero 36. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Polak zdobył zaledwie 88 punktów.