Katarzyna Warnke skrytykowana przez chirurga plastycznego z Hollywood


Katarzyna Warnke nie ukrywa, że wspiera naturę zabiegami medycyny estetycznej. Kika dni temu znany amerykański specjalista opublikował jej zdjęcia, które opatrzył krytycznym komentarzem: "Tak nie należy tego robić". Co dokładnie miał na myśli?
Katarzyna Warnke to 44-letnia aktorka, której niejedna koleżanka mogłaby pozazdrościć młodzieńczego wyglądu. Gwiazda ma wysportowaną sylwetkę, delikatne, pełne uroku rysy i blond włosy. Do tego dobiera stylizacje, które jeszcze odejmują jej lat. Jednak Warnke nie ukrywa, że lubi też skorzystać z dobrodziejstw medycyny estetycznej. Jej sprzymierzeńcem w tej sprawie jest znany polski lekarz, Krzysztof Gojdź.
Wygląda na to, że to jego działania nie spodobały się innemu specjaliście z branży, znanemu w USA. Dr Mehryar Ray Taban na Instagramie zamieścił zdjęcia Kasi Warnke i skomentował, że jest to przykład tego, jak nie należy robić zabiegu na oczy.
Katarzyna Warnke skrytykowana przez chirurga plastycznegoMożna przypuszczać, że amerykański chirurg plastyk chciał wbić szpilę Krzysztofowi Gojdziowi, który jest przecież dla niego konkurencją. A wytknięcie komuś, co zrobił źle, może być jedną z lepszych metod. Pech w tym, że po środku zamieszania nie z własnej woli pojawiła się polska aktorka.
"Oto czego nie robić. Polska aktorka Katarzyna Warnke prawdopodobnie miała nienaturalnie agresywną plastykę powiek górnych, podczas której usunięto prawdopodobnie zbyt dużą ilość tłuszczu i skóry" - pisze Ray Taban. Zaznacza, że dokonał tego inny chirurg, rzecz jasna.
Katarzyna Warnke o porodzie i późnym macierzyństwie
"Ważne jest, aby operacja plastyczna oka miała naturalne rezultaty. Skontaktuj się z ekspertem" - zaleca. Na koniec dodaje, że ocenę wydaje na podstawie zdjęć w sieci, bo nie ma dokładnej wiedzy, co tak naprawdę u Kasi zostało zrobione.
Pod postem pojawiło się wiele komentarzy, w których internauci niemal współczują osobie na zdjęciu. Z przerażeniem pytają, czy to można cofnąć. Jedna z internautek staje w obronie Kasi (albo raczej lekarza) i pisze, że każdemu przydarzają się komplikacje. Na to amerykański specjalista odpowiada, że to nie są komplikacje, tylko zbyt agresywny zabieg. I dodaje, że chodzi mu jedynie o edukowanie ludzi. Znów spotyka się z odpowiedzią, że nie o to tu chodzi.
"Nie, robisz z tego reklamę. Nie edukujesz ludzi, aby mówili swoim chirurgom, by nie usuwali tłuszczu, ale przekonujesz, że ty robisz to lepiej. Czy masz pozwolenie na wykorzystanie tego zdjęcia? Jak myślisz, co myśli jej chirurg o twoich komentarzach?" - zauważa internautka.
Póki co, Krzysztof Gojdź nie skomentował tych słów.
RadioZET.pl/AS