Lamine Yamal zszedł z boiska z urazem. Piłkarza Barcelony czekają ...

Obecny sezon również zaczął zjawiskowo. W dziewięciu meczach ligowych Barcy zaliczył cztery gole i pięć asyst. Czy w najbliższym czasie będą następne, nie wiadomo.

W niedzielę piłkarz Barcelony przeszedł badania rezonansem magnetycznym w Madrycie i udał się w drogę do swojego klubu.

"Badania nie wykazały uszkodzenia tkanki, sztab medyczny RFEF (Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej) potwierdził, że doszło do przeciążenia mięśniowego. Mając na uwadze zdrowie zawodnika i uniknięcie poważniejszej kontuzji postanowiono wycofać go ze składu" - napisano w komunikacie.

Yamal brał udział w wielu indywidualnych starciach z piłkarzami Danii, został poobijany, a z szatni do autobusu szedł kulejąc.

- Sędzia musi chronić tak utalentowanych piłkarzy, ale też Lamine musi się do tego przyzwyczaić. Taki jest ten sport. Kiedyś kolega z drużyny powiedział mi: A czego się spodziewasz po przeciwnikach, pocałunków? - mówił po meczu z Danią selekcjoner Luis de la Fuente.

Na zgrupowanie w miejsce Yamala powołano dodatkowo Rodrigo Riquelme z Atletico Madryt. We wtorek Hiszpanów czeka w Kordobie starcie z Serbami. Po trzech kolejkach w grupie 4 najwyższej dywizji LN mistrzowie Europy są na pierwszym miejscu z siedmioma punktami. Dania ma sześć, Serbia - cztery, a Szwajcaria - zero.

Choć Yamala czekają jeszcze dodatkowe badania w Barcelonie, wydaje się, że jego przerwa w grze nie potrwa długo, co może cieszyć klubowego trenera Hansiego Flicka. Po przerwie reprezentacyjnej Blaugranę czekają mecze z Sevillą (20 października), Bayernem w Lidze Mistrzów (23 października) i Realem Madryt (26 października).

Barcelona zmaga się z plagą kontuzji. Z tego powodu wyłączeni z gry są Dani Olmo, Gavi, Fermin Lopez, Andreas Christensen, Ronald Araujo i bramkarz Marc-Andre ter Stegen. Za tego ostatniego w pilnym trybie został sprowadzony Wojciech Szczęsny, który szanse debiutu dostanie prawdopodobnie po przerwie na Ligę Narodów.

(pqv, lukl)