Manchester United wygrywa. "Lisy" nadal na dnie

Manchester United wygrał wyjazdowe spotkanie z Leicester City dzięki bramce Jadona Sancho. Jednakże podopieczni Erika ten Haga nie mogą być zadowoleni z własnej postawy w tym spotkaniu, gdyż wielokrotnie ich błędy stwarzały rywalom dogodne sytuacje do odrobienia strat.

W pierwszych dziesięciu minutach gry oba zespoły starały się czymś zaskoczyć swoich rywali, lecz żadna ze stworzonych akcji nie była tak naprawdę groźna. Pierwszą dogodną sytuację do zdobycia bramki stworzyli sobie piłkarze Manchesteru United. Po rozpoczęciu z autu oraz serii podań do piłki w polu karnym dopadł Eriksen. Pomocnik oddał strzał na bramkę, lecz ten minimalnie chybił.

Przez krótką chwilę to piłkarze Leicester City dominowali na własnym boisku. Jednak po składnej grze w obronie Manchesterowi United udało się przeprowadzić zabójczy kontratak. Marcus Rashford odegrał będąc pod polem karnym do Jadona Sancho. Skrzydłowy zwodem minął bramkarza i pewnie umieścił piłkę w siatce.

W 28. minucie meczu arbiter główny zdecydował się wstrzymać grę. Sędzia dopatrzył się niesportowego zachowania u defensora Manchesteru United Diogo Dalota. W rezultacie Portugalczyk został nagrodzony żółtym kartonikiem.

Trzy minuty przed końcem pierwszej połowy gry żółtą kartkę otrzymał Tyrell Malacia. Zawodnik ostrym wejściem zatrzymał gracza Leicester City, a na skutek tego piłka opuściła plac gry.

Na początku drugiej połowy spotkania kolejny gracz Manchesteru United obejrzał żółtą kartkę. Tym razem szczęśliwcem był Lisandro Martinez. Argentyńczyk nieprzepisowo zatrzymał rywala, co związane było z kontrą wywołaną błędem jednego z kolegów.

Gracze Leicester City otrzymali rzut wolny w okolicach 30-metra od bramki. Pomocników “Lisów” oddał bezpośredni strzał, co stworzyło zagrożenie dla bramki De Gea. Bramkarzowi udało się wybronić uderzenie i przenieść piłkę poza plac gry.

W pierwszym kwadransie drugiej części meczu przeważali gospodarze z Leicester, co w głównej mierze wywołane było licznymi błędami Manchesteru United. Jednak pomimo pomocy rywali “Lisy” nie były dotychczas w stanie odrobić strat w tym meczu.

W 59. minucie pierwszej zmiany w szeregach swojego zespołu dokonał Erik ten Hag. Boisko opuścił Anthony Elanga, który był niewidoczny przez większość spotkania. Młodego Szweda zmienił ostatni nabytek Manchesteru United, Casemiro.

Kilka minut później holenderski szkoleniowiec przeprowadził drugą zmianę w swoim zespole. Z boiska ściągnięty został zdobywca bramki Jadon Sancho, a zastąpił go legendarny Cristiano Ronaldo. Podczas zmiany Portugalczyk został wygwizdany przez fanów na trybunach.

Pomimo tworzenia akcji ofensywnych oraz pewnej gry Manchester United do 78. minuty nie był w stanie oddać ani jednego strzału na bramkę rywali. Natomiast gracze Leicester City z każdą kolejną minutą rozpędzali się i byli coraz bliżej zdobycia bramki.

W ostatnich minutach spotkania Ten Hag zdecydował się przeprowadzić ostatnią trzecią zmianę w swoim zespole. Tym razem murawę opuścił zmęczony Marcus Rashford. Miejsce wychowanka Manchesteru United zajął Fred.

Ostatecznie Manchester United wygrał z Leicester City na wyjeździe, lecz same widowisko zostawiło wiele do życzenia. Obie ekipy niestety nie przypominały poważnych graczy Premier League, a zamiast tego dały pokaz niczym spadkowicze zaplecza angielskiej ekstraklasy.

Leicester City – Manchester United 0:1

Jadon Sancho 23′

Manchester United: De Gea – Dalot, Varane, Martinez, Malacia  – McTominay, Eriksen – Elanga (59′ Casemiro), Fernandes, Sancho (68′ Ronaldo) – Rashford (87′ Fred)