Leszek Miller
Wciąż tęskni za synem, czas nie uleczył jego ran. Ma ogromny żal ... „Myślę, że niestety byłem bpszym mężem niż ojcem"
Leszek Miller, były premier Polski, nadal odczuwa ogromny ból z powodu straty swojego syna. Mimo upływu czasu, jego rany nie goją się, a żal pozostaje nieodłącznym towarzyszem jego życia. W jednym z wywiadów przyznał, że uważa, iż był lepszym mężem niż ojcem, co jest dla niego ogromnym obciążeniem emocjonalnym.
Choć Leszek Miller od lat jest znany z aktywności politycznej i publicznej, to prywatnie przeżywa ogromne cierpienie z powodu utraty syna. Jego szczere słowa o żalu i tęsknocie pokazują, że nawet najbardziej wpływowi ludzie mogą zmagać się z trudnościami osobistymi, których nie da się zatuszować publicznym wizerunkiem.