Gorące tematy zamknąć

Brighton Manchester United 2:1. Gol w samej końcówce pogrążył ...

Brighton Manchester United 21 Gol w samej końcówce pogrążył
Manchester United przegrał z Brighton & Hove Albion 1:2 (1:0) w 2. kolejce Premier League. Czerwone Diabły gola na The Amex stracili w samej końcówce doliczonego czasu gry. To pierwsza porażka drużyny Erika ten Haga w ligowym sezonie 2024/2025.

Erik ten Hag wyszedł z założenia, że zwycięskiego składu się nie zmienia i na mecz z Brighton postawił na tych samych zawodników, co w spotkaniu z Fulham. Nie zmieniła się nawet ławka rezerwowych Czerwonych Diabłów.

Manchester United mecz na The Amex zaczął nieźle i już w 11. minucie powinien objąć prowadzenie. Kapitalnym dośrodkowaniem z lewego skrzydła popisał się Diogo Dalot, a walkę o pozycję na jedenastym metrze wygrał Amad Diallo. Iworyjczyk musiał tylko dołożyć nogę do piłki, ale uderzył niecelnie z lewej nogi.

W kolejnych minutach drużyny nie stwarzały poważnego zagrożenia pod obiema bramkami. Niecelne strzały na swoim koncie zapisali Casemiro oraz Diogo Dalot.

W 32. minucie Brighton & Hove Albion objął prowadzenie. Akcja rozpoczęła się od długiego podania przez pole karne w wykonaniu Joao Pedro. Futbolówki nie przeciął Harry Maguire, ta trafiła do Kaoru Mitomy. Japończyk zagrał wzdłuż linii bramkowej, a akcję strzałem z trzeciego metra zakończył Danny Welbeck, którego nie upilnował Lisandro Martinez.

Manchester United był bliski natychmiastowej odpowiedzi, bo tuż po wznowieniu gry piłkę do siatki skierował Marcus Rashford. Anglik chwilę wcześniej dał się jednak złapać na pozycji spalonej i arbiter nie uznał gola.

Czerwone Diabły przed przerwą przeprowadziły jeszcze jedną godną odnotowania akcję. W 37. minucie Bruno Fernandes przytomnie wycofał piłkę do nabiegającego na nią Masona Mounta. Uderzenie Anglika sprawiło problemy bramkarzowi Brighton, ale wynik pozostał bez zmian.

W przerwie Erik ten Hag zdecydował się na jedną zmianę – Joshua Zirkzee zastąpił Masona Mounta. Holenderski napastnik zajął miejsce na szpicy, a na środek przesunięty został Bruno Fernandes.

Druga połowa mogła rozpocząć się fatalnie dla Czerwonych Diabłów. Brighton chwilę po wznowieniu przeprowadził dynamiczny atak, który strzałem zakończył James Milner. Na szczęście uderzenie doświadczonego Anglika zza pola karnego było niecelne.

W 52. minucie dynamiczną akcję przeprowadził Joao Pedro. Brazylijczyk zagrał w tempo do Jamesa Milnera, ten „dziubnął” futbolówkę obok wychodzącego z bramki Andre Onany, ale piłkę sprzed linii bramkowej wybił Diogo Dalot. Mewy były bliskie zdobycia drugiego gola.

Manchester United nie miał pomysłu na grę z Brighton, a gospodarze w 59. minucie mogli podwyższyć na 2:0. Piłkę z rzutu wolnego spod linii końcowej wrzucił James Milner, strzał głową oddał Danny Welbeck, ale na szczęście dla Czerwonych Diabłów trafił w poprzeczkę.

Czerwone Diabły minutę później doprowadziły do remisu. Dynamiczną akcję na skrzydle, po zagraniu Noussaira Mazraouiego, przeprowadził Amad Diallo. Iworyjczyk zszedł w pole karne Mew, ustawił sobie futbolówkę na lewej nodze i mocnym strzałem dał wyrównanie Manchesterowi United. Po drodze piłka odbiła się jeszcze od Jana Paula van Hecke i zmyliła golkipera gospodarzy.

Manchester United był bliski objęcia prowadzenia w 70. minucie. Czerwone Diabły wyprowadziły podręcznikowy kontratak. Fernandes rozegrał piłkę z Amadem Diallo, następnie dograł na dalszy słupek do Alejandro Garnacho. Argentyńczyk zakończył tam akcję celnym strzałem, ale problem polegał na tym, że futbolówkę na linii bramkowej dotknął Joshua Zirkzee. VAR analizował chwilę całe zajście i uznał, że Holender brał udział w akcji i był na pozycji spalonej. Gol Garnacho nie został zaliczony.

Mecz na The Amex mocno się otworzył i obie drużyny szukały zwycięskiego trafienia. W doliczonym czasie gry bliski szczęścia był Julio Enciso, ale oddał strzał tuż nad poprzeczką. Chwilę później gospodarze dopięli swego. Adingra dograł precyzyjne podanie na szósty metr do Joao Pedro, a ten strzałe głową z bliskiej odległości nie dał szans Andre Onanie. Manchester United nie wywiózł z południa Anglii nawet jednego punktu...

Brighton & Hove Albion – Manchester United 2:1 (1:0)Bramki: Danny Welbeck 32’, Joao Pedro 90’+5’ – Amad Diallo 60’

Brighton: Steele – Veltman, Van Hecke, Dunk, Hinshelwood – Milner (Baleba 73'), Gilmour (Rutter 89') – Minteh (Adingra 89'), Pedro, Mitoma (Ayari 89') – Welbeck (Enciso 79')

Manchester United: Onana – Mazraoui, Maguire (De Ligt 79'), Martinez, Dalot – Mainoo, Casemiro – Rashford (Garnacho 65'), Mount (Zirkzee 46'), Amad (Antony 90') – Fernandes (McTominay 79')

Podobne tematy: wiadomosci, zdjęcia i wideo
Archiwum wiadomości
  • 20 stycznia
    20 stycznia
    Matysiakowie 20 stycznia godz. 13:14
    20 Sty 2024
    4
  • Tomasz Misiak
    Tomasz Misiak
    Tomasz Misiak zatrzymany, Maciej Witucki w prokuraturze. "Prokuratorzy w akcji"
    12 Paz 2022
    3
  • Trojanowska
    Trojanowska
    Małgorzata Ostrowska i Izabela Trojanowska wspominają występy ...
    10 Wrz 2024
    3
  • Gang Produkciaków
    Gang Produkciaków
    Gang Produkciaków już jest w Biedronce. W tym roku punkty można ...
    26 Sie 2024
    7
  • Marian Pędzimąż
    Marian Pędzimąż
    Tragiczna śmierć młodego milionera z Zakopanego. Kim był Marian ...
    23 Lut 2023
    3