Gorące tematy zamknąć

Mateusz Morawiecki pokazał, co jest w "teczce Tuska". Premier ...

Mateusz Morawiecki pokazał co jest w teczce Tuska Premier
— Mam tu dokumenty na to wszystko, o czym oni chcieliby zapomnieć, ale także dowody na to, co robią dzisiaj — mówił w Stalowej Woli premier Morawiecki. W tym momencie szef rządu pokazał część zawartości dokumentów, które w niedzielę na k

Podczas spotkania w Stalowej Woli premier oświadczył, że przywiózł ze sobą "teczkę Tuska", "w której zawarte są dowody na to wszystko, o czym oni chcieliby zapomnieć".

— Jako pierwszą planszę chcę pokazać wielką wyprzedaż Platformy Obywatelskiej. Tu jest lista przedsiębiorstw, które poszły pod młotek, całkowicie lub częściowo, w czasach Tuska, to setki tysięcy miejsc pracy zagrożone, wyprzedane, rozprzedane. To stąd brak troski o ludzi pracy, miejsca pracy. Stąd wynikało to dramatyczne bezrobocie w czasach Tuska — stwierdził Morawiecki.

Podkreślił, że ma to związek m.in. z Hutą Stalowa Wola. — Kilkanaście miesięcy temu rozmawiałem z przedstawicielami załogi Huty Stalowa Wola, (...) o tym, jak kawałki huty były rozprzedawane przez PO. Posłowie PiS, którzy byli wtedy ze mną, powiedzieli, że Huta Stalowa Wola ze swoimi wspaniałymi tradycjami nie może być montownią chińskich koparek. Obiecałem wtedy, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, by odzyskać tę część dla Huty Stalowa Wola. I to się udało, odkręciliśmy, zrepolonizowaliśmy część tego, co rozprzedali ci z Platformy Obywatelskiej — powiedział premier.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jak poinformował, druga plansza z "teczki Tuska" dotyczy podwyższenia przez PO wieku emerytalnego. — W 2012 r. "Solidarność" zaczęła zbierać podpisy przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego. I wtedy, mimo że miliony Polaków wyraziły swoją opinię, Tusk jednak posłuchał jednej osoby, a konkretnie Niemki, a konkretnie Angeli Merkel, bo ona mu doradzała podczas rozmowy, by podniósł wiek emerytalny — podkreślił Morawiecki.

Premier o "polskiej wizji Jarosława Kaczyńskiego" i "neoliberalnym dziadostwie PO"

— Droga, która jest ostatnim etapem do zwycięstwa, musi nas doprowadzić do tego momentu 15 października, kiedy większość Polaków powie: "tak, to jest obóz polityczny, który naprawdę robił wszystko, żeby poprawić los zwykłych ludzi, obóz Prawa i Sprawiedliwości" — powiedział w poniedziałek Morawiecki na spotkaniu z mieszkańcami Stalowej Woli.

— Można powiedzieć, że są dwie wizje Polski: jest polska wizja Jarosława Kaczyńskiego, Prawa i Sprawiedliwości. Ta wizja pomogła wyciągnąć Polskę z tego neoliberalnego dziadostwa Platformy Obywatelskiej. I jest niemiecka wizja Tuska: wszystko najważniejsze, co robił w swoich czasach, w bardzo wielu aspektach odpowiadało polityce niemieckiej i to jest właśnie polityka, do której nie możemy powrócić, nie chcemy powrócić — podkreślił.

Premier zwrócił uwagę, że "od jutrzejszego dnia licząc, pozostało 11 dni do ciszy wyborczej". — To moment, w którym chcę poprosić wszystkich was o maksymalną aktywność. Proszę, żebyście wszyscy wykonali co najmniej kilka telefonów dziennie — zaapelował szef rządu.

Podobne tematy: wiadomosci, zdjęcia i wideo
  • PiS on Tour polityka morawiecki kaczyński prawoisprawiedliwość meme
Archiwum wiadomości