Jakub Moder już się z tym nie kryje. Szczerze wyznał, jak przyjął ...
Dla Jakuba Modera ostatnie dwa lata były niezwykle trudne. Powrót po ciężkiej kontuzji przedłużał się i dopiero kilka miesięcy temu mógł z powrotem wybiec na boisko. W marcu Michał Probierz powołał go na zgrupowanie reprezentacji Polski. Z Estonią pomocnik pojawił się nawet na placu gry, ale już w decydującym o awansie meczu z Walią zabrakło go nawet w gronie rezerwowych.
Zobacz wideo Ależ słowa Mai Strzelczyk o reprezentancie Polski! "Już jest objawieniem"
Moder zdradził jak zareagował na decyzję Probierza
Moder do kwestii marcowego zgrupowania wrócił w wywiadzie udzielonym kanałowi "Foot Truck". W rozmowie przeprowadzonej przez Łukasza Wiśniowskiego i Jakuba Polkowskiego odniósł się do decyzji selekcjonera przed meczem w Cardiff. - Ludzie mnie pytali, czy byłem zdenerwowany. Oczywiście, że tak - chciałem grać - przyznał.
Pomocnik dodał jednak, że sytuacja miała także drugą stronę, którą dostrzegł po chwili. - Kiedy przeanalizowałem sobie to na chłodno, pomyślałem: "Super, że dostałem powołanie i tam byłem. Trener dał mi wrócić do kadry" - zaznaczył.
25-latek, póki co musi walczyć o miejsce w podstawowym składzie i nie wiadomo, czy podczas EURO 2024 będzie pierwszym wyborem Michała Probierza. Wygląda na to, że trener w niego wierzy. Moder znalazł się w ścisłej kadrze na turniej, a w piątkowym sparingu z Ukrainą (3:1) dostał 30 minut. Zmienił kontuzjowanego Tarasa Romanczuka.
Polacy pierwszy mecz na EURO rozegrają 16 czerwca, a ich grupowymi rywalami będą Holendrzy, Austriacy i Francuzi. Dla Modera to drugie mistrzostwa Europy w karierze. Trzy lata temu zagrał w dwóch grupowych spotkaniach - ze Słowacją i Hiszpanią. W sumie w drużynie narodowej rozegrał do tej pory 22 mecze. Zdobył w nich dwa gole.