Gorące tematy zamknąć

Piekielnie dobry Ghost przyćmił niedociągnięcia pierwszego dnia ...

Piekielnie dobry Ghost przyćmił niedociągnięcia pierwszego dnia
Mystic Festival 2023, który po raz drugi odbywa się na terenach dawnej Stoczni Gdańskiej, wystartował. Za nami pierwszy dzień imprezy, ale poza tym, że festiwalowa przestrzeń została opanowana przede wszystkim przez fanów zespołu Ghost, głośno

Mystic Festival 2023, który po raz drugi odbywa się na terenach dawnej Stoczni Gdańskiej, wystartował. Za nami pierwszy dzień imprezy, ale poza tym, że festiwalowa przestrzeń została opanowana przede wszystkim przez fanów zespołu Ghost, głośno było również z innych powodów. Po kapitalnie dopracowanej pierwszej edycji teraz kłopotów było aż za dużo.

Wszystko zaczęło się od próby bojkotu wydarzenia przez środowisko katolickie. Na kilka dni przez rozpoczęciem imprezy nagłaśniano we wszystkich możliwych kanałach, że występy takich zespołów jak Ghost czy Behemoth są niczym innym jak czczeniem samego diabła. Zwłaszcza w Boże Ciało. W związku z tym zgłoszono, że tego dnia przed terenem Mystic Festival odbędzie się protest. Czy ktoś go zauważył? Być może. Czy miał jakiekolwiek oddziaływanie i czy można go traktować poważnie? Nie - pojawiło się kilkanaście osób.

To zatem nie zaważyło na wizerunku imprezy. Sporą skazą były jednak problemy techniczne. Przede wszystkim związane z Park Stage. W związku z niedociągnięciami nie było możliwości, aby odbyły się tam koncerty. Organizatorzy postanowili przenieść zatem występy na inne sceny, a niektóre z nich w ogóle się nie odbyły. Jak występ Lord of the Lost, którzy nie dotarli po prostu na miejsce. A Park Stage? Do późnych godzin wieczornych trwały prace - czy uda się zorganizować tam koncerty w kolejne dni festiwalu? To się okaże. Dziwi jednak, że po tak dobrze przygotowanej poprzedniej edycji imprezy, kiedy naprawdę trudno było się do czegoś przyczepić, tym razem pojawiło się aż tyle kłopotów. Według naszych informacji firma, która stawiały sceny, zrobiła to po prostu źle. Szkoda, bo to rzutuje na odbiór całego wydarzenia.

Należy jednak też wspomnieć o dobrych stronach, czyli świetnie przygotowanym całym terenie. To taki mały odpowiednik festiwali, które widzimy w Europie. Różnorodna kuchnia, bardzo duży wybór gadżetów, uważność społeczna, NGO, stawianie na ekologię (tak, jednorazowe kubki też były, ale jednak gros ludzi wybierało te wielorazowego użytku).

Mimo wszystko jednak trzeba przyznać, że tereny postoczniowe wypełniły się gigantyczną masą ludzi. Zadowolonych i szczęśliwych (jasne, kilku narzekających też można było usłyszeć), że mogą uczestniczyć w jednej z największych imprez metalowych w Europie. Wśród publiczności byli oczywiście goście ze Skandynawii, gdzie metal jest wiodącym i ważnym gatunkiem, z innych części Starego Kontynentu, ale też ze Stanów Zjednoczonych czy Meksyku. To robi wrażenie.

Muzycznie nie było się do czego przyczepić. Jak na tak trudny teren, nie można było narzekać na nagłośnienie - dźwiękowcy stawali na rzęsach, aby wszystko brzmiało na tyle dobrze, na ile byli w stanie to zrobić. Ściana dźwięku Behemotha? Bardzo przyjemna. Testament - przyjemnie, bo jeszcze nie podkręcone na maksa. Ghost? Tak powinno się brzmieć na festiwalach. Szwedzki zespół wykorzystał pełnię możliwości potężnego nagłośnienia.

Na innych scenach również było dobrze. Wiadomo - B90 dysponuje fenomenalną akustyką. Niemniej przy tak różnorodnym metalowym brzmieniu trzeba się napracować, żeby czegoś nie zepsuć. W tym roku akurat - przynajmniej na tych występach, które widziałem: Bloodbath czy Moonspell - wyszło całkiem nieźle.

Szukasz biletu na koncert w Trójmieście? Znajdziesz go u nas!

Nie da się jednak ukryć, że pierwszy dzień to przede wszystkim Ghost. Widać to było po publiczności, która w dużej mierze była ucharakteryzowana na image zespołu albo miała chociaż jakieś gadżety na sobie. Szwedzi to jest potężna marka - perfekcyjna pod każdym względem. Powiem tak: można metalu czy rocka nie lubić, ale na festiwalach od headlinerów oczekuje się właśnie takich występów - dopracowanych, rewelacyjnych wizualnie, świetnie nagłośnionych. Po prostu bezczelnie dobrych. To nawet nie był koncert - to był spektakl na miarę najlepszych musicali.

Mystic Festival trwa w najlepsze. Przed nami jeszcze dwa dni, podczas których wystąpią Danzig, Gojira, The Hellacopters, Watain, Perturbator, Voivod czy Dark Angel. Miejmy nadzieję, że tym razem już bez większych potknięć. Bo trzeba przyznać, że tereny postoczniowe idealnie współgrają z tą imprezą. Warto było czekać tyle lat, aby w końcu doczekać się takiego wydarzenia u nas. Już nie musimy nigdzie jeździć - teraz wszyscy przyjeżdżają do nas.
Podobne tematy: wiadomosci, zdjęcia i wideo
Archiwum wiadomości
  • Przemysław Wipler
    Przemysław Wipler
    Przemysław Wipler: Będę kandydował na prezydenta Warszawy
    20 Lut 2024
    8
  • Pol'and'Rock 2023
    Pol'and'Rock 2023
    Pol'and'Rock 2023: Jerzy Kryszak na ASP – 03.08 [NA ŻYWO]
    3 Sie 2023
    2
  • Karmel
    Karmel
    "Milionerzy" TVN. Czym jest Karmel? Odpowiedź na pytanie warte ...
    11 Kwi 2024
    2
Najpopularniejsze wiadomosci, zdjęcia i wideo w tym tygodniu