Real Betis przeprowadził sześć zmian w meczu z Osasuną. To efekt ...

W sobotnim meczu na szczeblu hiszpańskiej LaLigi przeciwko Osasunie trener Realu Betis, Manuel Pellegrini, dokonał aż sześciu zmian w szeregach swojej drużyny, nie łamiąc jednocześnie przepisów gry. Doświadczony szkoleniowiec skorzystał z możliwości dokonania jeszcze jednej roszady z powodu urazu głowy odniesionego w końcówce spotkania przez Lucasa Torró.

W świetle nowych przepisów wdrożonych w życie od bieżącego sezonu przez władze poszczególnych lig europejskich szkoleniowcy zespołów mają możliwość przeprowadzenia szóstej zmiany w przypadku odniesienia przez któregoś z piłkarzy urazu głowy wywołanego podejrzeniem wystąpienia wstrząśnienia mózgu. 

Zgodnie z zasadami pozwolenie na dokonanie dodatkowej roszady w takich przypadkach przysługuje również drużynie przeciwnej, z czego w sobotnie popołudnie skorzystał Real Betis.

Opiekun ekipy z Andaluzji, Manuel Pellegrini, zdecydował się na wykonanie szóstej roszady w szeregach dowodzonego przez siebie zespołu, wprowadzając na boisko w doliczonym czasie gry drugiej połowy Ricardo Rodrígueza, po tym, jak prawdopodobieństwo wstrząśnienie mózgu po starciu z Johnnym Cardoso stwierdzono u gracza Osasuny, Lucasa Torró.

Popularne

31-latek nie był w stanie kontynuować gry, wskutek czego jego miejsce w samej końcówce spotkania zajął wprowadzony z ławki rezerwowych Moisés Gómez. 

Torró został następnie przetransportowany do szpitala, gdzie lekarze przeprowadzają na nim aktualnie badania pod kątem potencjalnego stwierdzenia urazu głowy.

Warto zaznaczyć, że to nie pierwszy taki przypadek na europejskich boiskach podczas trwającego sezonu.

W połowie sierpnia podczas wyjazdowego meczu przeciwko Leicester City możliwość przeprowadzenia szóstej zmiany w wyniku podejrzenia wstrząśnienia mózgu u Rodrigo Bentancura przyznano szkoleniowcowi Tottenhamu, Ange Postecoglou.