Gorące tematy zamknąć

Mocny spadek notowań PZU. Powódź to niejedyny powód

Mocny spadek notowań PZU Powódź to niejedyny powód
Aż o prawie 5 mld zł spadła wartość rynkowa PZU na poniedziałkowej sesji. Inwestorzy przerazili się kosztami odszkodowań po powodzi? Nie tylko o to chodzi.

Na poniedziałkowej sesji giełdowej akcje PZU spadły poniżej 41 zł, podczas gdy jeszcze w piątek były na zamknięciu sesji notowane po 46,60 zł. Innymi słowy, obecnie są o aż 13 proc. tańsze. Z góry jednak uprzedzamy, że wcale nie mamy do czynienia z paniką giełdową spowodowaną powodzią i związanymi z nią odszkodowaniami.

Owszem, część spadku kursu akcji największego polskiego ubezpieczyciela jest z powodziami związana. Na południu i zachodzie Polski trwa największa od 27 lat powódź. Najbardziej dramatyczna sytuacja jest na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. W sobotę i niedzielę rano na miejscu ze sztabami kryzysowymi spotykał się tam szef rządu, na zalanych terenach byli również ministrowie spraw wewnętrznych, obrony narodowej, infrastruktury i klimatu.

Ale w przypadku PZU w poniedziałek miała miejsce jeszcze jedna okoliczność techniczna, która już znacząco zbiła notowania. Spółka w piątek rejestrowała akcje, którym należy się dywidenda i w poniedziałek ta dywidenda była już "odcięta" od akcji. Na jedną akcję przypadało 4,34 zł, więc tak jakby z majątku spółki ubyło 3,7 mld zł i w październiku pójdzie do akcjonariuszy. O te 4,34 zł zmniejszono kurs odniesienia, czyli uznano, że choć w piątek na zamknięciu kurs wynosił 46,60 zł, to tak jakby wynosił 46,60 zł minus 4,34 zł, czyli 42,26 zł. W ten sposób realny spadek kursu w poniedziałek to nie 13 proc., ale po dwóch godzinach notowań przy cenie akcji 41,11 zł — "tylko" 2,7 proc.

Innymi słowy, realny koszt powodzi dla wartości konglomeratu finansowego PZU (ubezpieczyciel PZU i banki Pekao oraz Alior) inwestorzy oszacowali na około 1,1 mld zł.

Prezes zarządu PZU po konsultacjach z ministrem spraw wewnętrznych Tomaszem Siemoniakiem, zapowiada maksymalne uproszczenie procedury wypłacania odszkodowań, umożliwiając w wielu przypadkach wypłatę środków już w ciągu jednego dnia. — W szacowaniu strat i likwidacji szkód pomożemy szybko, gdy minie bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia – mówi Jan Grzegorz Prądzyński.

1,7 mld zł składek od szkód majątkowych

Na ten moment trudno jest oszacować skalę zniszczeń, chociaż wydaje się, że te mogą iść w miliardach złotych. Z rynkowego punktu widzenia to właśnie sektor ubezpieczeniowy stawiany jest jako ten, który skutki tragedii powodziowych odczuje jako pierwszy. Warto jednak pamiętać, że dotknięte zostały również lokalne firmy logistyczne, rolnicze oraz placówki publiczne — komentuje Mateusz Czyżkowski, analityk XTB.

Czytaj też: Stan klęski żywiołowej. Decyzja rządu

Według danych z pierwszego półrocza br. Grupa PZU zebrała 1,7 mld zł składki bezpośredniej przypisanej na ubezpieczenia od ognia i innych szkód majątkowych, czyli o 10 proc. więcej rok do roku. Stanowiło to aż 21,8 proc. przypisu składek majątkowych i osobowych w grupie. Do tego w ubezpieczeniach pośrednich wpłynęło 352 mln zł składki z tego samego tytułu, czyli prawie czterokrotnie więcej rok do roku. Łącznie to ponad 2 mld zł składki.

Z tego na odszkodowania (bezpośrednie i pośrednie) poszło łącznie 890 mln zł, a koszty likwidacji szkód wyniosły 72 mln zł (rok wcześniej 61 mln zł). Teraz po katastrofie na południu i zachodzie Polski może to być dużo więcej. Z wysoce lukratywnych ubezpieczenia od szkód majątkowych mogą stać się wysoce kosztowne.

Czytaj też: Powódź to nie wszystko, wiał też ostry wiatr. Energetyka dostała zastrzyk prądu

— Sam wpływ powodzi na biznes PZU nie jest przesądzony. Mimo iż spółka może zmagać się ze zwiększoną presją na wypłacanie odszkodowań, to warto mieć na uwadze, że spółki ubezpieczeniowe często same zabezpieczają się (reasekurują) u zewnętrznych podmiotów na wypadek nieoczekiwanych zdarzeń, co chroni podmioty ubezpieczeniowe jak i samych klientów przez zwiększenie szans na faktyczne uzyskanie środków — wskazuje analityk XTB.

— Co więcej, warto zaznaczyć, że standardowy okres karencji ubezpieczeniowej wynosi 30 dni. W takim przypadku osoby, które o takie ubezpieczenia w ostatnim czasie wnioskowały, mogą ich nie otrzymać. W średnim terminie natomiast PZU oraz inni ubezpieczyciele mogą notować większe zainteresowanie produktami ubezpieczeniowymi ze strony społeczeństwa, co będzie miało pozytywny wpływ na wyniki spółek z tego sektora — dodaje.

Podobne tematy: wiadomosci, zdjęcia i wideo
Archiwum wiadomości
  • PRIME MMA, WYNIKI
    PRIME MMA, WYNIKI
    Prime MMA 7. Zobacz, kto wygrał na gali w Koszalinie [PRIME MMA ...
    13 Sty 2024
    2
  • Eurowizja 2023
    Eurowizja 2023
    Eurowizja 2023. 2 półfinał. Kiedy zaśpiewa Blanka na Eurowizji?
    14 Maj 2023
    11
  • Harry potter Legacy
    Harry potter Legacy
    Jak zdobyć darmowe przedmioty kosmetyczne do Hogwarts Legacy?
    7 Lut 2023
    1
  • Solfeż
    Solfeż
    Milionerzy: czym jest pała z solfeżu: jedynką z czytania nut, drągiem z twardego drewna, inaczej osłem dardanelskim lub w slangu ogoloną głową?
    1 Mar 2021
    1
Najpopularniejsze wiadomosci, zdjęcia i wideo w tym tygodniu