Rita Ora i miłosny trójkąt? Gwiazda skomentowała doniesienia o ...

Rita Ora podczas jednej z ostatnich imprez w Sydney została sfotografowana przez paparazzi w intymnej scenie. Choć początkowo gwiazda ignorowała medialne publikacje i plotki o miłosnym trójkącie, w końcu zdecydowała się na komentarz w tej sprawie.
Rita Ora jest jedną z największych gwiazd muzyki pop. Historia jej kariery jest dość filmowa, bo podczas jednego z występów w Londynie została dostrzeżona przez poszukiwaczy talentów. Wkrótce rozpoczęła współpracę z takimi raperami jak Jay-Z oraz Drake. Później sędziowała w programach X Factor i The Voice, a także zagrała w kilku filmach. Jej fortuna stale się powiększa. Za samą rolę Mii w serii "50 twarzy Greya" zarobiła blisko 4 mln złotych.
Na debiutancki album "Ora" nie trzeba było długo czekać. Fani doczekali się krążka w 2012 roku, który szybko znalazł się na szczycie bestsellerów w Wielkiej Brytanii. W kolejnych latach piosenkarka wydawała wiele singli. W 2018 roku światło dzienne ujrzał jej drugi album "Phoenix". Rok później rozpoczęła pracę nad trzecią płytą, ale data jej premiery jest jeszcze nieznana.
Paparazzi opublikowali niedawno zdjęcia, na których widać, jak Rita Ora, reżyser Taika Waititi i aktorka Tessa Thompson oddawali się wzajemnym czułościom. Dziś miłosny trójkąt, który przyłapano w Sydney, rozgrzewa nagłówki prasy na całym świecie. Rita Ora postanowiła odnieść się do tych rewelacji.
Pikanterii dodaje fakt, iż piosenkarka oraz laureat Oscara Taika Waititi są parą zaledwie od kilku tygodni.
- Czy byłeś kiedyś w sytuacji, w której wypiłeś dużo drinków i wszyscy są twoimi najlepszymi przyjaciółmi? A następnego dnia mówisz: "rozmawiałem z tą osobą w strefie dla palących przez cztery godziny i nie mam pojęcia, kim ona jest?" - mówiła Rita Ora dla magazynu "GQ".
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie.
Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
Autor:Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: MEGA/Getty Images