Historia małżeńskiego KRYZYSU księcia Williama i Kate Middleton ...
taka prawda
3 godz. temuzgłoś do moderacji
Nie czytałem powyższego bo mi się nie chce, ale jedno mnie cieszy, że święty William przestaje być świętym i pr pałacu przestaje nadążać na wybrykami Williama! William to zarozumiały egoista, wystarczy spojrzeć na jego relacje z bratem, on od najmłodszych lat traktował Harrego jak podgatunek i wszystko było cacy jak Harry go we wszystkim słuchał a jak się zbuntował, to go odstawił i wykluczył ze swojego kręgu! Ich relacje nigdy nie były dobre, między nimi zawsze było źle a jak William zostanie królem, to odbierze Harremu dosłownie wszystko, tylko dlatego, że może! 200 lat temu odciął by Harremu głowę na oczach poddanych, bo to taki faszystowski typ! Kate bardzo chciała być żoną Williama a z marzeniami jest tak, że jak się spełniają, to stają się przekleństwem i ona teraz żyje w bardzo toksycznym związku... oczywiście na pokaz jest sielanka! Cały obecny cyrk z jej chorobą i zniknięciem, to pewnie załamanie nerwowe, jest niestabilna emocjonalnie dlatego nie pokazuje się publicznie, bo mogłaby wywinąć jakiś numer.