Wzruszający gest na pogrzebie Ryszarda Poznakowskiego. "Data ...

Smutną wiadomość o śmierci Ryszarda Poznakowskiego przekazał zespół Budka Suflera, z którym ostatnio wystąpił na koncercie w Lublinie.
"Minionej nocy, po nierównej walce człowieka z chorobą odszedł Ryszard Poznakowski, kompozytor, instrumentalista, ważna i aktywna postać w środowisku polskich muzyków. Czerwono Czarni oraz Trubadurzy to zespoły, w których Ryszard Poznakowski był sercem i duszą. 15 czerwca bieżącego roku gościliśmy go na naszym lubelskim koncercie »Czarodzieje i hipisi«. Graliśmy razem, nie wiedząc, że to ostatni występ Rysia. Zostawił nam piękną muzykę. Spoczywaj w spokoju Ryśku" – napisali muzycy Budki Suflera w mediach społecznościowych.
Ryszard Poznakowski był nie tylko wybitnym muzykiem, ale i inspirującą postacią, której działalność artystyczna i społeczna wywarła ogromny wpływ na kulturę. Jako członek kultowego zespołu "Trubadurzy", z którym był związany niemal nieprzerwanie od 1969 r., Poznakowski stał się jednym z symboli złotej ery polskiej muzyki rozrywkowej. Jego wkład w twórczość grupy był nieoceniony, a jego talent doceniany nie tylko przez fanów, ale i krytyków – dowodem na to jest Paszport "Polityki", który otrzymał w styczniu 2023 r. za kreowanie kultury.
Ewa Krawczyk pożegnała Ryszarda Poznakowskiego. Krzysztof Krawczyk wiele mu zawdzięczał
Pogrzeb odbył się w Szelkowie, koło Magnuszewa, gdzie Poznakowski mieszkał i był też sołtysem. Spotkanie w kościele było uroczystością bardziej kameralną i rodzinną niż pożegnanie artysty w warszawskim kościele środowisk twórczych na pl. Teatralnym w Warszawie. Kapłan odprawiający mszę żałobną wspomniał, że data i godzina pogrzebu (13.30 13 grudnia 2024 r.) nie była przypadkowa, bo nawiązywała do jednego z największych przebojów Ryszarda Poznakowskiego, piosenki "Trzynastego".
Zobacz także
Ks. Piotr Kleczyński celebrujący mszę żałobną wspominał też, że pytał Poznakowskiego, dlaczego na miejsce zamieszkania wybrał Magnuszew, a nie Warszawę. Poznakowski miał odpowiedzieć. "Tutaj gra cisza".
Na pożegnaniu Ryszarda Poznakowskiego pojawiła się Ewa Krawczyk, wdowa po Krzysztofie Krawczyku, przyjacielu Ryszarda Poznakowskiego.
— Po śmierci Krzysia nie miałam za dużo telefonów, ludzie chyba się bali, albo nie wiedzieli, jak ze mną rozmawiać. Rysiu był jedną z nielicznych osób, która cały czas utrzymywała ze mną kontakt. To on mnie wspierał, ostrzegał. Dzwonił regularnie i pytał, jak się czuję, czy mi czegoś nie potrzeba, czy nie potrzebuję pomocy. Czasami podczas rozmowy opowiadał nawet kawały, by mnie trochę rozbawić. Nie zapomnę tego do końca mojego życia. To było piękne z jego strony i bardzo mi pomogło przetrwać ten najgorszy okres w moim życiu — mówiła nam Ewa Krawczyk, przyznając, że to Poznakowski, namówił Krawczyka do solowej kariery i odejścia z Trubadurów. Dlatego nie mogło jej zabraknąć na pogrzebie w Szelkowie. Towarzyszył jej przyjaciel i menedżer Krzysztofa Krawczyka, Andrzej Kosmala.
Do Szelkowa przyjechał też piosenkarz Wojciech Gąssowski, dla którego Ryszard Poznakowski napisał muzykę do "Gdzie się podziały tamte prywatki". Na pogrzeb przyjechała też piosenkarka Anna Jurksztowicz, Tomasz Zeliszewski i Mieczysław Jurecki z Budki Suflera oraz Piotr Kuźniak z Trubadurów.
Wdowa po Krzysztofie Krawczyku w żałobie. Poruszające wyznanie
Wiadomo, kiedy pogrzeb Ryszarda Poznakowskiego. Data nie jest przypadkowa
Przyjaciel o chorobie Ryszarda Poznakowskiego. "Nastąpiły przerzuty"