Dziennikarka TVP zawieszona za trudne pytanie do Glińskiego. Odeszła, gdy prezesem stacji został Kurski


- Karolina Lewicka była jedną z ulubionych dziennikarek TVP, a jej wywiady z politykami widzowie oglądali z zainteresowaniem
- Dobra passa dziennikarki została przerwana. Powód? Niewygodne pytanie do ministra Glińskiego, z powodu którego została zawieszona
- Dwa miesiące później złożyła wypowiedzenie, bo dyrektor Telewizji Polskiej, który stanął w jej obronie, został zwolniony, a w jego miejsce zatrudniono Jacka Kurskiego
- Czym dziś zajmuje się Karolina Lewicka? Sprawdziliśmy
- Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
O zawieszeniu Karoliny Lewickiej po kłótni w TVP Info z prof. Glińskim było głośno w całym kraju. Minister kultury był gościem programu "Minęła dwudziesta". Rozmowa dotyczyła głównie wystawianej wówczas we wrocławskim Teatrze Polskim sztuki "Śmierć i dziewczyna", w sprawie której minister kultury wysłał do marszałka województwa pismo. Prof. Piotr Gliński domagał się wstrzymania premiery spektaklu.
Zobacz też: Modelka plus size gościła w "Pytaniu na śniadanie". Ma pretensje do TVP
Karolina Lewicka spytała ministra kultury wprost, dlaczego i na jakiej podstawie wysłał pismo. Przytoczyła również paragraf konstytucji, zgodnie z którym artystom zapewnia się wolność w przestrzeni twórczej.
Minister kultury Piotr Gliński próbował się bronić. Dziennikarka przerywała mu i tłumaczyła, że nie jest na konferencji prasowej, a w programie publicystycznym i musi odpowiadać na zadane przez nią pytania, a nie wygłaszać oświadczenia. Profesor Piotr Gliński odparł na słowa dziennikarki, że czuje się nie jak gość w studiu, a jak... w trakcie przesłuchania.
Resztę artykułu znajdziesz pod materiałem wideo:
Karolina Lewicka została zawieszona. Niedługo później odeszła z TVPPo tej ostrej wymianie zdań z ministrem kultury, ówczesny prezes Telewizji Polskiej - Janusz Daszczyński, zawiesił Karolinę Lewicką jako prowadzącą program "Minęła dwudziesta". O tym, że została zawieszona, dziennikarka dowiedziała się z sieci. W rozmowie z magazynem "Press" mówiła:
"Sprawa Lewickiej" trafiła na stół Komisji Etyki Telewizji Polskiej. Ci nie stwierdzili jednak naruszenia standardów czy etyki dziennikarskiej.
Prezes TVP nie zdjął Karoliny Lewickiej całkiem z anteny. Dzień później zgodnie z grafikiem prowadziła rozmowę w programie "Gość poranka" emitowanym również na antenie TVP Info.
Dziennikarze TVP Info stanęli w obronie Karoliny Lewickiej. Wysłali do ministra Piotra Glińskiego list w ramach protestu, pod którym podpisał się również sam Janusz Daszczyński. Za tę dziennikarską solidarność zapłacił stanowiskiem. Dwa miesiące później został zastąpiony przez Jacka Kurskiego.
To właśnie wtedy, w styczniu 2016 r., Karolina Lewicka podjęła decyzję o odejściu z Telewizji Polskiej i złożyła wymówienie. Na łamach magazynu "Press" tłumaczyła swoją decyzję następująco:
Nie była zatrudniona na podstawie umowy o pracę. W piątek złożyła wypowiedzenie, w poniedziałek została "bez pracy i bez pieniędzy" - jak sama mówiła w jednym z wywiadów.
Do dziś jej odejście uznaje się za manifest przeciwko stronniczości w mediach.
Karolina Lewicka. Kiedyś ulubienica widzów TVP, a co robi dzisiaj?Karolina Lewicka do dziś prowadzi program w radiu Tok FM. "Wywiad polityczny" cieszy się od lat wysoką popularnością.
Na pytanie, czy chciałaby kiedyś wrócić do telewizji, w rozmowie z magazynem "Press" odpowiada wprost, że... niekoniecznie.
Praca w radiu to jednak niejedyne zajęcie Karoliny Lewickiej. Dziennikarka dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem ze studentami Collegium Civitas.
Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z życiem gwiazd, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!