Grzegorz Krychowiak i Wojciech Szczęsny pożegnani w ...
Piękna ceremonia przed meczem Polska - Portugalia. Na wypełnionym po brzegi PGE Narodowym w Warszawie zostali pożegnani dwaj zasłużeni reprezentanci Polski - bramkarz Wojciech Szczęsny i pomocnik Grzegorz Krychowiak.
Spis treści
- Czuję się nieswojo - opisał swoje wrażenia Szczęsny w przedmeczowej rozmowie z reporterką TVP Sport.- Jest piłkarz i jest turysta - dodał w swoim stylu wyluzowany Krychowiak. Luzu wywiadzie nabrał też jego przyjaciel.- Krycha dopiero uczy się grać w piłkę, ja zwykle ratowałem to, co on zepsuł - podsumował wspólny rozdział w kadrze Szczęsny.
A potem przyszedł czas na część oficjalną. Ze Szczęsnym na murawę wyszedł jego syn Liam. Krychowiaka z trybun wspierała żona Celia pokazana przez realizatora transmisji w TVP.
Bohaterowie wieczoru odebrali pamiątki od prezesa PZPN Cezarego Kuleszy i sekretarza generalnego Łukasza Wachowskiego, po czym aplauzie publiczności zajęli miejsca na loży - pierwszy raz po skończeniu reprezentacyjnych karier.
W kwietniu Szczęsny skończył 36 lat. Krychowiak jest jego rówieśnikiem; urodziny obchodzi w styczniu. Obaj znają się już z młodzieżówki i nadal grają w piłkę, choć w zupełnie różnych miejscach.
Nie da się ukryć, że mieli swoje wzloty, ale też upadki. Szczęsnemu odbija się czkawką czerwona kartka z Euro 2012. Kapitalnie bronił za to na Mundialu w Katarze, zatrzymując Leo Messiego, przyszłego mistrza świata, który wykonał rzut karny. Krychowiak brylował zwłaszcza podczas Euro 2016. Po tym turnieju przeszedł do PSG.
- Wojciech Szczęsny - 84 mecze, 34 czyste konta
- Grzegorz Krychowiak - 100 meczów, 5 goli, 6 asyst
Trudno będzie zastąpić jednego i drugiego. Ale chętnych nie brakuje. Z Portugalią broni Łukasz Skorupski, z Chorwacją wystąpi Marcin Bułka. Są też Bartłomiej Drągowski czy Bartosz Mrozek.
Na pozycji Krychowiaka, czyli szóstki zadebiutował dziś 19-letni Maxi Oyedele z Legii Warszawa, absolwent Akademii Manchesteru United. Wcześniej grali Kacper Urbański czy Bartosz Slisz. Szanse dostawał też cofnięty Piotr Zieliński.
Obaj byli reprezentanci bynajmniej nie skończyli z graniem w piłkę. W przypadku Szczęsnego można powiedzieć nawet, że spełnia marzenia. Miesiąc po decyzji o zakończeniu kariery wrócił i podpisał roczny kontrakt z FC Barceloną, z którą celuje w mistrzostwo Hiszpanii czy Ligę Mistrzów.
Natomiast Krychowiak wrócił do Europy po czasie spędzonym w Arabii Saudyjskiej. Tuż przed spodziewaną emeryturą dołączył do uznanego zespołu z Cypru - to Anorthosis Famagusta. Też na rok.