"Tomasz Misiak uważa się za osobę niewinną"
Obrońca Misiaka, adwokat Maciej Zaborowski przekazał, że jego mandant "uważa się za osobę niewinną i nie ma nic do ukrycia".
"Dzisiejsze zatrzymanie ma związek ze sprawą sięgającą najprawdopodobniej 2010 roku i może dziwić, że po tylu latach dochodzi do zatrzymania przeprowadzonego przez funkcjonariuszy służb specjalnych. Należy podkreślić, że mój Mandant jest osobą publiczną i nigdy nie uchylał się od udziału w czynnościach prowadzonych przez sąd czy prokuraturę. Gdyby został wezwany na przesłuchanie, stawiłby się na nie bez zwłoki" — poinformował w oświadczeniu.
Zaborowski podkreślił przy tym, że po zakończeniu czynności prowadzonych przez prokuraturę, Tomasz Misiak odniesie się do treści stawianych mu zarzutów.
Z kolei w sprawie zatrzymania Macieja Wituckiego głos zabrała Rada Dialogu Społecznego.
"Organizacje związków zawodowych i organizacje pracodawców wchodzących w skład Rady Dialogu Społecznego, zebrane na posiedzeniu wyjazdowym w Gdańsku wyrażają stanowcze oburzenie i sprzeciw wobec zatrzymania w trakcie obrad jednego z jej członków, wiceprzewodniczącego RDS Macieja Wituckiego" — czytamy w przesłanym nam oświadczeniu.
"Nie wypowiadamy się o winie zatrzymanego, jednak stanowczo protestujemy wobec takich metod postępowania organów ścigania i nie zgadzamy się, by w taki sposób działały służby państwowe" — dodano.
Oświadczenie RDS podpisali: BCC, Konfederacja Lewiatan, Federacja Przedsiębiorców Polskich, ZPP, Pracodawcy RP, Związek Rzemiosła Polskiego, Forum Związków Zawodowych i OPZZ.