Łukasz Garlicki z "BrzydUli" oburzył widzów. Aktor po emisji zaskoczył reakcją

Kuba Wojewódzki zaprosił do swojego programu obsadę "BrzydUli", dzięki czemu w studiu stawili się: Julia Kamińska, Małgorzata Socha, Katarzyna Ankudowicz, Mariusz Zaniewski i Łukasz Garlicki. Aktorzy spotkali się w talk-show, by podsumować historię popularnego serialu, który właśnie kończy swoją emisję. O ile większość gości zachowywała się bez zarzutów i czuć było miłą atmosferę w studiu, o tyle Garlicki zrobił złe wrażenie na widzach. Już na samym początku rozmowy zaskoczył swoim zachowaniem, wchodząc do studia z dwiema mandarynkami wbitymi na palce. Później nie było lepiej...

Resztę artykułu znajdziesz pod materiałem wideo:

Łukasz Garlicki z "BrzydUli" szokuje zachowaniem u Kuby Wojewódzkiego

Kuba Wojewódzki na samym początku zapytał Łukasza Garlickiego, czy jako syn wybitnego aktora (Piotra Garlickiego) i absolwent Akademii Teatralnej uważa, że rola w "BrzydUli" jest "sytuacją, gdzie ugrzązł w serialu". Bełkocząc, dość niewyraźnie stwierdził:

Łukasz Garlicki w dalszej części programu zachowywał się równie nietypowo, złośliwie wtrącał się w rozmowy z pozostałymi aktorami oraz kilka razy pogardliwie odnosił się do słów Kuby Wojewódzkiego. Prowadzący w pewnym momencie żartobliwie stwierdził, że zaczął zadawać Mariuszowi Zaniewskiemu pytania przeznaczone dla Garlickiego, bo odczuł, że ten go nie lubi. Zapytany o powody antypatii, aktor stwierdził, że lubi dziennikarza, po czym zaczął opowiadać o ich ostatnim spotkaniu pod kwiaciarnią, co wyszło dość niezręcznie, ponieważ Garlicki zaczął opowiadać o kobiecie towarzyszącej Wojewódzkiemu, co nie spodobało się gospodarzowi, który uciął temat. Po chwili aktor zaczął odpowiadać "Nie" na każde z pytań zadawanych przez "króla TVN".

Łukasz Garlicki przez kolejne kilka minut wciąż utrudniał rozmowy Kubie Wojewódzkiemu, drwiąc z jego pytań oraz wcinając się w dyskusję między nim a pozostałymi gośćmi. Dziennikarz w pewnym momencie żartobliwie zapytał swojego aktora, czy kiedyś stawił się na planie "BrzydUli" pod wpływem alkoholu. W odpowiedzi usłyszał:

Kuba Wojewódzki przed wejściem do studia Katarzyny Ankudowicz zapytał resztę obsady "BrzydUli", by opowiedzieli coś o aktorce. Wtedy głos zabrał Łukasz Garlicki, który krytycznie wypowiedział się o koleżance z pracy, mówiąc:

Pozostali goście z politowaniem patrzyli na Łukasza Garlickiego i szukali porozumienia wzrokowego z Kubą Wojewódzkim. Ten stwierdził, że "z przyjemnością już nigdy go nie zaprosi" do programu, na co aktor odparł, że "z przyjemnością już tu nigdy nie przyjdzie". Wojewódzki na koniec odcinka, wyraźnie poirytowany i zmęczony zachowaniem Garlickiego, dosadnie zwrócił uwagę swojemu gościowi, mówiąc:

Zaskakujące może być także zdjęcie, którym Kuba Wojewódzki zachęcił internautów do oglądania odcinka z obsadą "BrzydUli". Na pamiątkowym selfie zabrakło właśnie Łukasza Garlickiego, a w opisie do zdjęcia czytamy:

Zachowanie Łukasza Garlickiego rozczarowało wielu widzów, czemu dali wyraz na Instagramie. Pisali:

Po emisji programu dostrzegliśmy, że Łukasz Garlicki usunął swój profil z Instagrama.

Cały odcinek programu znajdziesz tutaj.

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z życiem gwiazd, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!