Re-Plast Unia Oświęcim mistrzem Polski. Klub 20 lat czekał na ten ...
Hokeiści Re-Plast Unii Oświęcim zostali mistrzami Polski w hokeju. Drużyna z Oświęcimia w finale pokonała w ostatnim meczu GKS Katowice po dogrywce 1:0 i po 20 latach przerwy wywalczyła złote medale. Zobaczcie jak cieszyli się zawodnicy Unii z tytułu mistrzowskiego.
Hokeiści Re-Plast Unii Oświęcim w siódmym meczu finałowym pokonali po dogrywce GKS Katowice na jego lodowisku i wywalczyli swój dziewiąty w historii tytuł mistrzowski. Oświęcimianie wywalczyli złote medale po 20 latach przerwy.
- W tym ostatnim meczu było bardzo ciężko. Wiedzieliśmy, że musimy być bardzo cierpliwi. Katowice zagrały dzisiaj dobry hokej, ale my dobrze graliśmy w obronie i wykończyliśmy skutecznie tę jedną kontrę w dogrywce i cieszymy się bardzo, że udało nam się zdobyć ten tytuł po 20 latach. Jesteśmy niesamowicie zadowoleni, że możemy zabrać ten puchar do Oświęcimia - powiedział Krystian Dziubiński z Unii.
Doświadczony zawodnik powiedział jak ten siódmy mecz finałowy wyglądał z jego perspektywy.
- Mieliśmy dobrą pierwszą zmianę, ale później oni się nakręcali. Grali u siebie i byli niesieni tym dopingiem. Nie wyglądaliśmy dzisiaj najlepiej, a przynajmniej nie tak jakbyśmy sobie życzyli. Takie spotkania wygrywa się jednak defensywą. Bramkarz trzymał nas w grze, każdy grał z poświęceniem. Robiliśmy to co mogliśmy w danym momencie. Wiedzieliśmy, że nie strzelimy tu gola tak żeby ich kręcić na lodzie. To był ich dzień, ale czasem jest tak, że wcale nie wygrywa ten kto gra pięknie - stwierdził kapitan Unii.
Oświęcimianie w drodze po złoto najpierw w ćwierćfinale pokonali Comarch Cracovię, później w półfinale uporali się z GKS Tychy, a w finale zwyciężyli obrońcę tytułu.
- Kraków nas dobrze przygotował do walki o medale. Byliśmy o włos od odpadnięcia z play off. Każdy miał różne myśli, ale daliśmy radę. Tam zbudowała się też drużyna. Każda seria była dobra. Z Tychami też walka była wyrównana, ale przechyliliśmy szalę na swoją korzyść. Finał to był rollercoaster, dużo dogrywek i cieszymy się, że już jest koniec - dodał popularny "Dziubek".
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z DEKORACJI HOKEISTÓW RE-PLAST UNII OŚWIĘCIM
- Co my zrobiliśmy w tym roku i co przeżyliśmy to jest szok. Nikt w nas nie wierzył, ale my wierzyliśmy w siebie i mamy to. Wielki szacun za to dla całej szatni, dla całego sztabu. Jak graliśmy z Cracovią to nie było łatwo. Zagraliśmy siedem meczy. Z Tychami bardzo dobrze nam poszło, a w finale każdy dał z siebie wszystko, żeby zdobyć to złoto. Pokazaliśmy w tych play offach prawdziwy charakter - stwierdził Kamil Sadłocha, napastnik Unii.