Wybuch gazu w Ustroniu. Ratownicy znaleźli ciało, trwają poszukiwania drugiej osoby

- Natrafiliśmy na ciało jednej z poszukiwanych osób. Nie miała oznak życia, szukamy nadal drugiej osoby - przekazał po godzinie 17 nadbryg. Arkadiusz Przybyła, zastępca Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej. I dodał: - Będziemy do końca poszukiwać tej osoby.
Wybuch gazu w domu Ustroniu. Wciąż trwają poszukiwaniaW niedzielę w jednym z domów w Ustroniu doszło do wybuchu gazu. Strażacy poinformowali o kobiecie, która z obrażeniami głowy trafiła do szpitala, ale pod gruzami miało znajdować się dwóch mężczyzn w wieku około 60 lat. Eksplozja niemal całkowicie zniszczyła jednokondygnacyjny budynek z poddaszem, w którym zamieszkiwały dwie rodziny. Świadkowie mówili nawet o trzech eksplozjach.
Dom jednorodzinny składający się z dwóch budynków, starszego i takiego nowszego przyklejonego, całkowicie się zawalił. Dach z jednej strony zrównany z ziemią, jedna ściana szczytowa stoi. Jedna osoba, dorosła kobieta, została żywa wyniesiona do karetki i odtransportowana do szpitala. Strażacy poszukują jeszcze dwóch osób, prawdopodobnie mężczyzn, dorosłych. Co do przyczyn nie chcę się wypowiadać, bo nic na ten temat nie wiem
- mówił w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim" burmistrz Ustronia Przemysław Korcz.
Na miejscu działa m.in. 38 zastępów staży pożarnej, 114 ratowników, policja, pogotowie gazowe i sztab zarządzania kryzysowego. Do wybuchu doszło przed godziną 10:00 w Ustroniu przy ulicy Polańskiej. Obiekt nie był podpięty do sieci gazowej - mieszkańcy dogrzewali się gazem z butli. W gruzowisku odnaleziono 11 takich butli.