Warcraft Rumble już dostępny na Androida i iOS. I to w "cenie", która ...

Warcraft Rumble na pewno nie jest produkcją, która przekonałaby weteranów Warcraft III: Reign of Chaos (2002) oraz dodatku Warcraft III: The Frozen Throne (2003) do wydania pieniędzy na nowy produkt Blizzarda. Studio będące już pod banderą Xboxa, po zakupie Activision-Blizzard przez Microsoft zdaje sobie z tego sprawę, bo udostępniło swój tytuł w jedynej uczciwej cenie — za darmo. To oznacza oczywiście, że zapłacicie inną walutą, czasem.

Jeżeli popatrzeliście na powyższe grafiki i pomyśleliście o League of Legends, to brawa za spostrzegawczość. Warcraft Rumble (dostępny na Android oraz iOS). To strategiczny tytuł, w którym musimy pokierować miniony (do zebrania aż 65 rodzajów) naszego bohatera w taki sposób, aby pokonać bossa przeciwnika. Patent polega na precyzyjnym dobieraniu typów żołnierzy pod konkretne sytuacje, co z pewnością nie raz będzie wymagać metody prób i błędów.

Główną osią rozgrywki jest kampania dla pojedynczego gracza, którą możemy rozgrywać też w kooperacji. Do sterowania armią jest potrzebny też przywódca, a gracz może wybrać spośród pięciu dostępnych klas: Przymierze, Horda, Bestie, Czarna Góra, Nieumarli. Oczywiście, jak na darmowy i mobilny tytuł od dużego studia, i ten nie jest wyjątkiem pod kątem obfitości w mikrotransakcje.

Gdy już załapiemy podstawy w kampanii dla pojedynczego gracza, tytuł umożliwia też rozgrywkę wieloosobową, w klasycznym schemacie PvP. Pozycja ma w sobie wszelkie sztampy gier mobilnych — codzienne i cotygodniowe zadania, oraz waluty, te uzyskiwane drogą postępów rozgrywce oraz te zdobywane za prawdziwe pieniądze.

Z pewnością — o ile liczba aktywnych graczy będzie dla korporacji zadowalająca — tytuł będzie regularnie rozwijany o nową zawartość, co by pozostać świeżym, tak jak wspaniałe Marvel SNAP, w które nieustannie grywam nawet rok po zainstalowaniu produkcji.

zdjęcie główne: Blizzard Entertainment

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.